Ciśnienie będzie bardzo powoli rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1004 hPa (lekko obniżone) na zachodzie do 1016 hPa (lekko podwyższone) na wschodzie kraju.
Jakie będzie dzisiaj ciśnienie?

Ciśnienie będzie bardzo powoli rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1004 hPa (lekko obniżone) na zachodzie do 1016 hPa (lekko podwyższone) na wschodzie kraju.
Olbrzymie śnieżyce przechodzą nad Alpami. Spadło już ponad pół metra białego puchu i wciąż go przybywa. Tak wyglądają krajobrazy we włoskim kurorcie Madonna di Campiglio.
Nad miastem Portland w stanie Oregon pojawiły się chmury przypominające morskie fale. Po raz pierwszy opisali ten fenomen pod koniec dziewiętnastego wieku Lord Kelvin i Hermann von Helmholtz. W myśl zjawiska określanego dzisiaj, na cześć odkrywców, niestabilnością Kelvina-Helmholtza, przepływ poszczególnych warstw powietrza zostaje zakłócony przez przeszkodę np. wzniesienia.
Na terenach górzystych Sudetów i Karpat zaczyna się wzmagać południowy wiatr, który na niżej położonych obszarach osiąga 75 km/h, a wysoko w górach przekraczać 125 km/h. Najmocniej wieje na Śnieżce w Karkonoszach. Apogeum siły wiatru spodziewane jest jutro. Wówczas w dolinach wiać będzie do 70-80 km/h, a wysoko w górach powyżej 100 km/h.
W lesie natknąć się można na dwa zupełnie różne pory roku. U góry lato, a na dole jesień.
Zobaczcie animację zdjęć satelitarnych z całego października. W oczy wrzucają się nie tylko chmury związane z tradycyjnymi układami niskiego ciśnienia, ale przede wszystkim potężne formacje burzowe, czyli cyklony tropikalne.
Prawdopodobieństwo, że na człowieka spadnie meteoryt statystycznie jest minimalne. A jednak w spisanej historii zdarzyło się to kilkukrotnie. 10 lat temu kosmiczny kamień spadł na 14-latka w Niemczech, a 8 lat temu wbił się w dom na Mazurach.
Co jakiś czas na ziemię spadają kosmiczne skały. Większość z nich jest bardzo małych, a to oznacza, że szansa na to, że uderzą w człowieka jest bardzo niewielka. 6 lat temu meteoryt przeleciał nad głowami mieszkańców Czelabińska w Rosji i wtedy też na nowo rozgorzała dyskusja na ten rzadko poruszany dotychczas temat... Zobacz cały artykuł >>>
Medikan Bernardo przyniósł w północnej Afryce intensywne opady deszczu, a w górach również śniegu. Odcięte od świata przez wysokie zaspy śnieżne zostały miejscowości położone na górzystych obszarach Algierii i Maroka. Wiele tamtejszych dróg jest nieprzejezdnych. Doszło też do licznych kolizji i wypadków, bo nawierzchnia dróg była śliska.
Sondaż, który miał potwierdzić zaniepokojenie Europejczyków widmem zmian klimatycznych, zaskoczył naukowców. Okazuje się, że nie jest tak, jak się wcześniej wydawało. Ciekawe liczby przyniosło też badanie wśród Polaków. Zobaczcie jego wyniki.
Europejski Bank Inwestycyjny, który jest instytucją finansową Unii Europejskiej, zlecił wśród Europejczyków sondaż dotyczący globalnego ocieplenia. Wyniki okazały się zaskakujące, szczególnie wśród Polaków... Zobacz cały artykuł >>>
Powspominajmy, jak pięknie było wiosną. Gdzie można odpocząć od zgiełku miasta, jeśli nie wśród przyrody? Zapraszamy Was do pięknego ogrodu, gdzie poczujecie zapachy późnej wiosny, usłyszycie śpiew ptaków i zachwycicie się całą paletą barw kwiatów.
Jednym z najpiękniejszych zjawisk o poranku jest rosa, czyli drobne krople wody pokrywające roślinność. Rosa tworzy się, gdy po ciepłym dniu nadchodzi chłodna noc, szczególnie przy pogodnym niebie. Para wodna skrapla się i osadza np. na trawie.
Raytheon, czyli jeden z największych koncernów zbrojeniowych świata, o którym regularnie słyszymy w kontekście różnych rozwiązań wojskowych, właśnie powiększa swoje szeregi o... świecące bakterie.
A mowa o projekcie powstającym na mocy umowy z amerykańską agencją rządową zajmującą się rozwojem technologii wojskowej (DARPA) i we współpracy z Worcester Polytechnic Institute. Jego celem jest wykorzystanie technik biologii syntetycznej do stworzenia dwóch nowych szczepów bakterii, które będą w stanie... Zobacz cały artykuł >>>
Skąd się wzięły na niebie te jasne smugi? Stanowią one część zjawiska optycznego, które nazywane jest „halo”. Polega ono na załamaniu się promieni słonecznych na drobnych kryształkach z których składa się mgiełka, będąca efektem sztucznego naśnieżania stoku. Wokół Słońca pojawiają się wówczas pierścienie i łuki. Na zdjęciu są widoczne ich dolne fragmenty.
Spektakl u wybrzeży Argentyny. Pojawiły się tam jednocześnie dwie trąby wodne. Jedna charakteryzowała się grubym i pionowym lejem, a druga cieńszym i wygiętym:
Mimo, że koniec tygodnia zapowiada się nadzwyczaj ciepło, to jednak będzie też bardzo wietrzny. Porywy południowego wiatru będą nie tylko zwiewać resztkę liści z drzew, ale też łamać gałęzie, uszkadzać dachy i zrywać linie energetyczne. Sprawdź prognozę i ostrzeżenia!
O tej porze roku bardzo rzadko zdarza się aż tak ciepłe powietrze, jakie spodziewamy się w nadchodzący weekend. Gdy się już pojawia, prawie zawsze towarzyszy mu bardzo silny wiatr z południa, który nie tylko burzy fryzury, ale też powoduje szkody materialne... Zobacz cały artykuł >>>
W niemal wszystkich regionach kraju jest pochmurno. Jedynie na krańcach południowych przejaśnia się i rozpogadza. W centrum i na wschodzie słabo i przelotnie pada deszcz lub mżawka. Lokalnie zalegają mgły, które ograniczają widoczność do 300-600 metrów. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z kierunku wschodniego. Temperatura wynosi od 4 stopni na Pomorzu do 10 stopni w Małopolsce.
W Wenecji znów ogłoszono najwyższy stopień alarmu powodziowego. Dzisiaj spodziewany jest kolejny przypływ sztormowy, który może sięgać wysokości 150 cm, a to oznacza, że 70 procent miasta znajdzie się pod wodą. Poprzedni przypływ, największy od przeszło półwiecza, sięgał 187 cm i zalał niemal całe miasto, niszcząc cenne zabytki. Straty mogą sięgać setek milionów euro.
Piękny początek dnia, który optymistycznie nastawia nas na cały piątek.
Ciśnienie przez cały dzień będzie powoli spadać. Barometry pokazują teraz od 1008 hPa (lekko obniżone) na zachodzie do 1018 hPa (lekko podwyższone) na północnym wschodzie kraju.
Niesamowity widok. Tak wygląda potężna ulewa przechodząca nad piaskami Sahary, gdzieś w południowej Tunezji. Deszcze w tej części świata nie są częstym zjawiskiem. Ujrzenie tzw. microburstu, czyli zstępującego prądu powietrznego, któremu towarzyszy ulewny deszcz i silny wiatr, to nie lada gratka.