Tylko na południowym wschodzie wciąż występują opady deszczu, a w górach śniegu. Na pozostałym obszarze chmurzy się, ale z przejaśnieniami, a w pasie od Śląska przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Mazury także rozpogodzeniami. Wiatr wieje z południowego zachodu, nad morzem w porywach do 50-60 km/h. Temperatura wynosi od 3 stopni na północnym wschodzie do 6 stopni nad morzem.

Błękitna Planeta nie przestaje nas zachwycać. Piękna jest nie tylko w ciągu dnia, ale też w nocy. Zobaczcie lot Międzynarodowej Stacji Kosmicznej nad wschodnią Afryką, Morzem Czerwonym, Półwyspem Arabskim i Zatoką Perską, gdy tamtejsi mieszkańcy śpią, a ich miasta są rozświetlone milionami żarówek. Wydawałoby się samotny i pustynny obszar, a jednak tętniący życiem.

Najwięcej chmur gromadzi się nad wschodnią częścią kraju, ale pada jedynie na południowym wschodzie, na niżej położonych obszarach deszcz, a wyżej śnieg. Na pozostałym obszarze przejaśnia się, a od południowego zachodu również rozpogadza. Wiatr zaczyna się nasilać. Temperatura od lekkiego mrozu w kotlinach sudeckich do 8 stopni na wybrzeżu.

Nad północną Finlandią nocne niebo rozjaśnił potężny bolid. Jak możecie to zobaczyć na poniższym filmie, był znacznie jaśniejszy od Księżyca w pełni, dzięki czemu przez kilka sekund było równie jasno, co w samym środku letniego dnia. Mieszkańcy mówią o donośnych grzmotach, co świadczy, że eksplozja obiektu była tak duża, że do ziemi dotarła fala uderzeniowa. To już siódmy z bolidów zaobserwowanych w różnych częściach świata w ciągu zaledwie 48 godzin.

W drugiej połowie nocy ciśnienie zaczęło gwałtownie spadać i tak też będzie przez całą sobotę. Do wieczora ciśnienie będzie niższe nawet o 10 hPa. W tej chwili ciśnienie wynosi od 1013 hPa (w normie) na środkowym wybrzeżu do 1021 hPa (wysokie) na Dolnym Śląsku.

Kolejna mglista noc i poranek. Uważajcie na drogach, ponieważ widoczność może spadać poniżej 100 metrów. Najgęstsze mgły pojawią się na południowym wschodzie, zachodzie i w centrum kraju. Po ustąpieniu mgieł, co nastąpi przeważnie przed południem, niebo powinno się rozpogadzać.

Tym razem, aby pokazać Wam uroki jesieni, wybraliśmy się nad brzeg Odry. Było przepięknie.

Na górzystych obszarach środkowych Włoch przeszły potężne zawieje śnieżne. Miejscami w ciągu kilkudziesięciu godzin spadła warstwa śniegu o grubości nawet jednego metra. Mieszkańcy górskich wiosek są odcięci od świata i pozostaną aż do odśnieżenia dróg, co może potrwać do początku przyszłego tygodnia. Uwięzieni w domach, wrzucają do globalnej sieci takie oto zdjęcia:

Max Olson, amerykański łowca burz, sfilmował w czasie jazdy samochodem niecodzienną błyskawicę, która była niemal idealnie prosta, zupełnie pozbawiona rozgałęzień. Niesamowite.

Karkonosze to najwyższe pasmo górskie Sudetów. Każdego roku przyciągają kilka milionów turystów. Zobaczcie uroki tych gór o wschodzie Słońca z nietypowej perspektywy, bo okiem drona:

Nawet słabe burze bywają niebezpieczne, jeśli piorun sięga powierzchni ziemi. Przekonał się o tym nasz czytelnik @Szymon, który filmował przechodzącą burzę w rejonie Częstochowy. Na nagraniu możecie zobaczyć, że piorun uderzył blisko niego.

Uwielbiacie wpatrywać się w usiane gwiazdami niebo? Zobaczcie je na filmie:

Niesamowita trąba ogniowa szaleje nad wyschniętym na wiór buszem. Zjawisko to powstaje w podobny sposób, co trąba pyłowa, a więc na skutek intensywnego ogrzania się powierzchni ziemi, w tym przypadku na skutek pożaru. Gorące powietrze unosi się, a następnie ściera się z dużo chłodniejszą warstwą powietrza zalegającą ponad nim, w efekcie tworząc zawirowanie.

Niesamowity spektakl w alpejskich Dolomitach na północy Włoch. Na skutek potężnej burzy gradowej, lodowe bryłki zaczęły masowo spadać po stokach nagich skalnych ścian zbudowanych z wapienia i dolomitu, tworząc lodowe wodospady. Coś pięknego.

Pierwsze opady śniegu na obszarach nizinnych naszego kraju mieliśmy już w październiku, ale tylko lokalnie. Teraz przyjdzie czas na powiew zimy na większym obszarze. Gdzie należy się spodziewać śniegu, ile go będzie i jak długo się utrzyma?

Piątkowy poranek mnóstwo słońca przynosi na Pomorzu. Na pozostałym obszarze kraju możemy liczyć co najwyżej na przejaśnienia i to też nie wszędzie, bo mamy dwa pasy deszczowej aury. Jeden ciągnie się od Ziemi Lubuskiej przez Kujawy po Mazury, a drugi obejmuje południe kraju. Wiatr wieje słabo. Temperatura wynosi od 0 stopni na południowym wschodzie do 8 stopni nad Bałtykiem.

Wczoraj rano okolice miasta Pohang, na południowo-wschodnim wybrzeżu Korei Południowej, nawiedziło jedno z największych trzęsień ziemi w ostatnich wielu latach. Wstrząs o magnitudzie 5.4 spowodował uszkodzenie ponad tysiąca budynków, setek samochodów oraz całej infrastruktury. Rannych zostało 57 osób, a ponad 1,5 tysiąca straciło dach nad głową.

Ciśnienie będzie dzisiaj bardzo powoli rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1018 hPa (lekko podwyższone) na krańcach północnych do 1023 hPa (wysokie) na krańcach południowych.

Na południu i zachodzie kraju ociepliło się. Zdecydowanie najprzyjemniejsza pogoda panowała na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu, gdzie niebo rozpogodziło się, a temperatura sięgnęła nawet 11 stopni w cieniu. Zdecydowanie najcieplej było na Dolnym Śląsku.

Od początku roku amerykańskie równiny nawiedziło już przeszło 1300 tornad. Ich liczba jest zbliżona do średniej 50-letniej. Niestety, zginęło 38 osób, a straty materialne sięgają 5 miliardów dolarów. Biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie sezony były dość spokojne, to tegoroczny jest aktywniejszy, ponieważ tak dużej liczby tornad nie było od 2011 roku, a liczby ofiar od 2014 roku. Zobaczcie jedno z najlepszych nagrań tego sezonu.