Poranek w wielu regionach kraju przyniósł przymrozki, miejscami nawet do minus 5 stopni, a przy gruncie do minus 7 stopni. Nasi czytelnicy uwiecznili szron osadzający się na karoseriach i szybach samochodowych oraz wszelkiej roślinności.

Jeśli dzisiaj o poranku w drodze do pracy lub szkoły przemarzliście, to powinniście pomyśleć o jesiennym urlopie gdzieś na południu Hiszpanii. Temperatura wciąż przekracza tam w cieniu 30 stopni, a więc panuje prawdziwie letnia pogoda. Półwysep Iberyjski jest obecnie najcieplejszym miejscem na Starym Kontynencie.

Poranek przynosi nam sporo rozpogodzeń. Chmurzy się tylko miejscami, głównie na wschodzie i północny kraju, gdzie miejscami słabo i przelotnie pada. Na południu zalegają gęste mgły. Wiatr wieje słabo z kierunku zachodniego. Temperatura jest niska. W wielu miejscach panują nieduże przymrozki, zwłaszcza na południu. Najcieplej jest nad morzem, do 6 stopni.

Wulkan Popocatepetl w Meksyku nie daje o sobie zapomnieć mieszkańcom okolicznych miejscowości. Jego kolejna erupcja wyrzuciła na wysokość kilki kilometrów pióropusz popiołów, które opadły na zabudowania, samochody i ulice pokrywając je cienką warstwą pyłu. Popocatepetl znajduje się około 65 kilometrów od stolicy Meksyku. Naukowcy obawiają się, że w przyszłości może dojść do bardzo silnej erupcji, choć nikt nie wie kiedy dokładnie to nastąpi.

Ciśnienie przez cały dzień będzie stabilne. W tej chwili wynosi od 1017 hPa (lekko podwyższone) na północnym wschodzie do 1020 hPa (wysokie) na zachodzie kraju.

Noc i wczesny poranek w wielu regionach kraju przyniosą przymrozki, zarówno przy gruncie, jak i na wysokości 2 metrów. Temperatura może spadać do minus 5 stopni, a przy gruncie do minus 8 stopni. Najzimniej będzie tam, gdzie niebo najdłużej pozostanie wolne od chmur. Tam, gdzie będzie pochmurno, temperatura obniży się najmniej.

Sztormowa pogoda panowała na wybrzeżach Walii podczas wędrówki Lorenzo.

Grzybiarze, którzy przysmaków leśnego runa poszukują w lasach wzdłuż pogranicza z Rosją, powinni mieć się na baczności, bo przypadkiem mogą przekroczyć zieloną granicę, a wówczas grozi im 500 złotych mandatu. 66-latek z gminy Korsze błądził kilka godzin w lesie i po przejściu ponad 20 kilometrów zatrzymały go rosyjskie służby graniczne. Pogranicznicy pomogli zaś 86-letniej kobiecie, która razem z synem zabłądziła koło Górowa Iławeckiego.

Po sobotnich zawiejach śnieżnych z prawdziwego zdarzenia, w górach przybyło kilkadziesiąt centymetrów śniegu. Szlaki są pełne, ponieważ tysiące turystów zjechało się, aby zobaczyć, jak pięknie biel zimy kontrastuje z całą paletą barw jesieni.

Mapa anomalii temperatury minimalnej prognozowanej na poniedziałkowy poranek wskazuje nam, gdzie wleje się arktyczne powietrze. Temperatura będzie spadać poniżej zera, nawet do 8 stopni poniżej normy wieloletniej dla początku października. Zimno zrobi się na niemal całym kontynencie, ale szczególnie w centralnych, wschodnich i północnych regionach, w tym oczywiście w Polsce.

Mieszkańcy indonezyjskiej wyspy Ambon w połowie września opuścili swoje domy i przenieśli się w góry, po tym, gdy w morzu u wybrzeży wyspy odkryto tony śniętych ryb. Uważali, że to zapowiedź kataklizmu. Mieli rację, bo 10 dni później rejon wyspy nawiedziło potężne trzęsienie ziemi, w którym 38 osób zginęło, a prawie 150 zostało rannych.

Oddychamy czystym i świeżym powietrzem arktycznym, które sprowadza do naszego kraju bardzo niskie temperatury, o porankach spadające poniżej zera, a popołudniami nie przekraczające 10 stopni. Z szaf wyjęliśmy cieplejsze ubranie, a samochody są oszronione.

Na południu i południowym wschodzie kraju jest pochmurno z przelotnymi opadami deszczu. Pada też wzdłuż wybrzeża. Na pozostałym obszarze kraju jest pogodnie, w wielu miejscach bezchmurnie. Wiatr wieje słabo, a temperatura wynosi od 3 stopni na północnym wschodzie do 9 stopni na zachodzie.

Wyjątkowo głęboki układ niskiego ciśnienia znajduje się nad północnym Atlantykiem. W jego centrum ciśnienie w ostatnim czasie spadło do zaledwie 950 hPa. Obecnie układ słabnie zbliżając się do wybrzeży Grenlandii. Chmury układające wzdłuż frontów robią kolosalne wrażenie, zwłaszcza, że rozciągają się na dystansie setek kilometrów. To właśnie dzięki tego typu niżom nad Grenlandię płyną ostatnio wyjątkowo ciepłe masy powietrza o temperaturze około 15 stopni.

Ciśnienie będzie się nieznacznie wahać. Teraz barometry wskazują od 1015 hPa (lekko podwyższone) na południu i południowym wschodzie do 1022 hPa (wysokie) na północny zachodzie i zachodnie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.

Noc w wielu regionach kraju, gdzie niebo jest pogodne, przyniesie przymrozki, zarówno przy gruncie, jak i na standardowej wysokości 2 metrów. Najzimniej będzie na Mazurach i Suwalszczyźnie, gdzie o świcie temperatura może spaść do minus 5 stopni, a przy gruncie jeszcze niżej. Bez ujemnych temperatur będzie głównie na południowym wschodzie.

Dzisiaj na połowie obszaru Polski temperatura nie przekroczyła 10 stopni. W Zielonej Górze odnotowano tylko 7 stopni, a w Poznaniu 8 stopni. Dla porównania na Grenlandii od wielu dni temperatura jest rekordowo wysoka, jak na tę porę roku. Na południowych wybrzeżach wyspy notuje się 15 stopni. I znów daleka lodowa kraina jest cieplejsza od naszych miejscowości.

Nad południowymi regionami kraju od samego rana przechodzą ciągłe, chwilami obfite, deszcze. Sumy opadów największe są na Dolnym Śląsku, gdzie spadło już nawet 30 mm deszczu. Obecnie główna strefa opadów przesunęła się znad Dolnego Śląska nad Małopolskę i Podkarpacie. Na nizinach leje, a w górach sypie śnieg.

Nad Odrą można natknąć się na ponad stuletnie dęby. Pamiętają one nie jedną powódź.

Chmury wyglądające, jak statki kosmiczne uwieczniono w Rosji. Przyroda nie przestaje nas zaskakiwać. Współpraca wiatru, parowania pokrywy śnieżnej i koniecznie obecność gór, tworzy obłoki lentikularne. Chmura ta ma kształt soczewki lub migdała i co ciekawe, ponad górami wygląda niczym czapeczka przysłaniająca wierzchołki.