Europę w najbliższych dniach zaleją upały, które nie ominą też naszego kraju. Jednak czy u nas będą one równie ekstremalne, jak na zachodzie i południu kontynentu? Czy czeka nas powtórka z przełomu czerwca i lipca? Sprawdźmy prognozę.

Kolejne przerażające nagranie z gigantycznego pożaru we wschodniej Portugalii.

Na przejaśnienia i rozpogodzenia możemy liczyć w regionach zachodnich i wschodnich. Na pozostałym obszarze kraju jest pochmurno, w wielu miejscach występują słabe, przelotne opady deszczu. Wiatr wieje z zachodu i północnego zachodu. Temperatura wynosi od 16-17 stopni w opadach do 22 stopni przy granicy z Niemcami.

Ciśnienie jest wysokie i będzie przez cały dzień bardzo powoli spadać. W tej chwili wynosi ono od 1018 hPa na północnym wschodzie do 1022 hPa na południowym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne w strefie opadów mogą się pogarszać.

W miejscowości Spijkenisse w Holandii sfilmowano nadciągającą ścianę deszczu.

Kamerka samochodowa uwieczniła moment, gdy kierowca, który przemierzał okolice Sarańska na zachodzie Rosji, wjechał w szkwał. Nagle zapadły egipskie ciemności. Zobaczcie:

U nas urlopowicze nie chcą opuścić plaży aż do samego oberwania chmury. Inaczej jest w USA, gdzie przed nadejściem gwałtownej burzy ogłasza się alarm i ewakuuje plażowiczów. Tak właśnie było w Chicago, nad które nadciągnęła potężna chmura szelfowa. Na sam jej widok niektórzy wzięli nogi za pas i nie czekali na bijące pioruny.

W Chinach trwa pora deszczowa, która corocznie przynosi krwawe żniwo. Wylewające rzeki potrafią zatapiać całe miejscowości aż po same dachy. Nie zawsze ratownicy zdążają na czas z pomocą. Od początku sezonu z terenów powodziowych ewakuowano już 45 tysięcy osób, a bezpośredniej pomocy udzielono ponad 14 tysiącom ludzi, których zdrowie i życie było zagrożone. Niestety, zginęło kilkaset osób i ta liczba będzie się do września systematycznie powiększać.

Naukowcy zachodzą w głowę, co stanie się we wrześniu. W rejon Ziemi ma się wówczas zbliżyć planetoida, którą widziano ostatnio 13 lat temu, a której nie mogą teraz namierzyć. Co się stanie, gdy obiekt uderzy w naszą planetę?

Pasażerowie jednego z samolotów, lecącego nad niemieckim Monachium, ujrzeli za oknami nad polami uprawnymi wspaniałą chmurę burzową Cumulonimbus. Przypominała ona olbrzymi kalafior. Wierzchołek tego typu chmury potrafi osiągać wysokość kilkunastu kilometrów.

Do jeżącego włosy na głowie zdarzenia doszło podczas burzy gradowej na drodze ekspresowej S1 na Żywiecczyźnie, gdzie kierowcy wykazali się totalnym brakiem wyobraźni. Postanowili uchronić swoje auta przed gradem parkując je pod wiaduktem. Mogło dojść do katastrofy.

Trąba powietrzna przetoczyła się nad południowymi dzielnicami i przyległymi przedmieściami Manchesteru w Anglii. Szary lej najwięcej szkód poczynił w miejscowościach Mobberley, Altrincham i Hale, a także na lotnisku. Mieszkańcy mówią, że wszystko unosiło się w powietrze, a drzewa uginały się pod naporem wiatru. Są połamane gałęzie, zerwane dachy i linie energetyczne oraz uszkodzone samochody.

Mieszkańcy miasta Guiyang i turyści podróżujący przez węzeł Qianchun, muszą liczyć tylko na swoje zmysły, bo żadna nawigacja nie poradzi sobie w takich warunkach. Zobaczcie ten drogowy zawrót głowy na filmie.

Wspaniałe zdjęcie wykonał Davide Basile, któremu udało się uwiecznić tryskające fontanny lawy z krateru wulkanu Etna. Na tle historycznej zabudowy Katanii, największego miasta u podnóży wulkanu, przypominały one mitycznego ptaka Feniksa, który odrodził się z popiołów.

Tak wyglądał z lotu ptaka olbrzymi pożar, który wybuchł we wschodniej Portugalii. Temperatury dochodzą tam do 40 stopni, a ostatni deszcz spadł wiele dni temu. Posucha to jednak nie jedyne źródło ognia. Pożary są też podkładane umyślnie przez podpalaczy. W rejonie miast Serta i Vila de Rei z żywiołem w weekend walczyło niemal tysiąc strażaków i żołnierzy. Poparzonych zostało 9 osób, w tym 8 strażaków. Stan niektórych osób jest ciężki.

Chociaż pioruny doziemne stanowią mniej niż 10 procent wszystkich piorunów, to jednak powodują szkody, zwłaszcza podczas tych najbardziej intensywnych burz. Inaczej było wczoraj w miejscowości Falkowa, położonej między Tarnowem a Nowym Sączem w Małopolsce. Piorun uderzył tam w stodołę i sąsiednią stajnię. Niestety, żywcem spłonęło 6 sztuk bydła.

Jak szybko powódź może się zmienić w suszę? Świetnym przykładem jest Wisła w Warszawie, która osiąga niemal rekordowo niski poziom, i to zaledwie 2 miesiące po przejściu fali powodziowej. Z jednego brzegu na drugi można przejść na nogach.

Poranek mija pod znakiem zachmurzenia małego i umiarkowanego. Nigdzie nie pada. Wiatr wieje chwilami silniej z zachodu. Temperatura wynosi przeważnie od 17 do 20 stopni.

W weekend popadało, jednak nie wszędzie z podobnym natężeniem. Największe ilości deszczu spadły na południu i południowym wschodzie kraju, gdzie miejscami sumy opadów przekraczały 30 mm. Tak było m.in. w rejonie Głubczyc w woj. opolskim, gdzie doszło do podtopień, co możecie zobaczyć na poniższym zdjęciu. Z kolei na północy i w centrum opady były skąpe, miejscami nie przekroczyły 1 mm.

Ciśnienie w pierwszej połowie dnia będzie rosnąć, a po południu spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1017 hPa (lekko podwyższone) na północnym wschodzie do 1023 hPa (wysokie) na południowym zachodzie kraju.