Tornada szalały od zawsze. Dowodem jest to zdjęcie sprzed 104 lat z miejscowości Mullinville w amerykańskim stanie Kansas. Wcześniej nikt przed nimi nie ostrzegał, dlatego liczba ofiar była dużo większa niż w obecnych czasach.
Tornada nie od dziś

Tornada szalały od zawsze. Dowodem jest to zdjęcie sprzed 104 lat z miejscowości Mullinville w amerykańskim stanie Kansas. Wcześniej nikt przed nimi nie ostrzegał, dlatego liczba ofiar była dużo większa niż w obecnych czasach.
Sobota przynosi burze, ulewne deszcze i porywisty wiatr. Strażacy wyjeżdżają, aby odpompowywać wodę z zalanych dróg, budynków i posesji. To dopiero początek groźnej aury, gwałtownych zjawisk spodziewamy się też w nocy i w niedzielę.
W ostatnich godzinach burze z ulewnymi deszczami przechodzą nad Mazowszem, Podlasiem, Lubelszczyzną oraz południowymi regionami Małopolski i Podkarpacia. Sumy opadów sięgały 20-30 mm... Zobacz cały artykuł >>>
Włoski wulkan Etna znów wyrzuca z siebie fontanny lawy. Zobaczcie ten piękny spektakl przyrody.
Pióropusz popiołów na wysokość 12 kilometrów wyemitował wulkan Ubinas w Peru. Mieszkańcom okolicznych miejscowości polecono noszenie maseczek przeciwpyłowych.
Miejscami na Mazurach, Podlasiu, Mazowszu, Lubelszczyźnie, Podkarpaciu i w Małopolsce występują przelotne, ale chwilami ulewne deszcze, lokalnie połączone z burzami. Według danych IMGW największa ulewa wystąpiła na wschodnich przedmieściach Warszawy, gdzie spadło około 20 mm deszczu. W nocy burze i deszcze spodziewane są na zachodzie kraju.
Historyczna konstrukcja Jazu Bartoszowickiego we Wrocławiu pięknie wkomponowuje się w krajobraz Odry.
Filmiki o piorunach nigdy się nam nie znudzą. Ten jest wyjątkowy. Zobaczcie, dlaczego.
W czerwcu ubiegłego roku Pentagon poinformował, że kolejna chińska stacja kosmiczna może niebawem spaść na Ziemię. Chodzi tutaj o Tiangong-2, na której pokładzie jeszcze niedawno przebywali chińscy astronauci.
Na początku kwietnia ubiegłego roku cały świat wstrzymał oddech, gdy pojawiły się informacje o nieuniknionym upadku chińskiej stacji kosmicznej Tiangong-1, nad którą Państwo Środka straciło kontrolę jesienią 2016 roku. Wszyscy obawiali się, że spadnie na jakieś wielkie miasto i doprowadzi do koszmarnej katastrofy. Ostatecznie jej szczątki spadły do wód Oceanu Spokojnego, na szczęście nie wyrządzając żadnych szkód... Zobacz cały artykuł >>>
Artysta Dario Gambarin za pomocą ciągnika stworzył na polu uprawnym na północy Włoch wizerunek słynnego amerykańskiego astronauty Neila Armstronga, który jako pierwszy człowiek w historii dotknął stopą powierzchni Księżyca, co miało miejsce 21 lipca 1969 roku.
Po długim okresie chłodów, ciepła pogoda w lipcu powoli się rozkręca. Jaka będzie końcówka tego miesiąca? Przyniesie nam falę upałów? A co czeka nas na początku sierpnia? Czy będzie deszczowo, a może słonecznie i sucho?
Co nas czeka do końca lipca i na początku sierpnia?... Sprawdź pogodę na 16 dni >>>
Przeważnie jest pogodnie, tylko miejscami na wschodzie i południowym wschodzie chmurzy się i przelotne, ale obficie, pada deszcz. Wiatr wieje słabo z południowego zachodu. Temperatura szybko rośnie i wynosi już od 21 stopni na północy i wschodzie do 25 stopni na południowym zachodzie kraju.
Szczęśliwi rodzice i ich siedmioro pociech. Taki widok nad Jeziorem Osieckim zastał nasz czytelnik Sebastian.
A inny czytelnik w tym czasie wypoczywając na kanaryjskiej Fuerteventurze dopatrzył się łabędzia na niebie.
Ciśnienie jest lekko podwyższone i przez cały dzień będzie się nieznacznie wahać. W tej chwili barometry pokazują od 1014 hPa na północy i północnym zachodzie do 1017 hPa na południu i południowym wschodzie kraju. Warunki biometeorologiczne będą się w ciągu dnia pogarszać.
Wróciła gorąca aura, jakiej nie było do pierwszych dni lipca. Termometry pokazały po południu przeważnie od 26 do 28 stopni. Według danych IMGW najgoręcej było w Sulejowie w woj. łódzkim, gdzie odnotowano 29,5 stopnia. Wśród najcieplejszych miast wojewódzkich znalazły się m.in. Kraków, Poznań i Łódź. Jutro około 30 stopni wskażą termometry miejscami na zachodzie i południu kraju.
Spektakularna chmura szelfowa nadciągnęła nad Barcelonę w Hiszpanii.
2/3 regionów we Francji zmaga się z suszą. Ogłoszono stan kryzysowy. Zakazano napełniania wodą prywatnych basenów, podlewania przydomowych ogródków, czy mycia samochodów poza myjniami. Tymczasem wracają piekielne upały. Termometry w następnych dniach mogą pokazywać nawet około 40 stopni.
Nad zachodnimi, południowymi i centralnymi regionami kraju przechodzą przelotne opady deszczu, które miejscami są intensywne, połączone z burzami. Dotychczas najmocniej padało na Opolszczyźnie i Górnym Śląsku, gdzie spadło nawet 30 mm deszczu. Doszło do podtopień. Obecnie grzmi miejscami na zachodnim Pomorzu, w Wielkopolsce, na Kujawach, w Małopolsce i na Podkarpaciu.
Ponad pół tysiąca osób każdego lata staje się ofiarami żywiołu wody. Od początku tego sezonu utopiło się już 140 osób, z czego 26 osób od początku lipca. Przyczyną utonięć nie są upały, lecz zwykła bezmyślność. Nie pozwólmy, aby statystyka się potwierdziła i do końca wakacji utonęło kolejne kilkaset osób. Pouczajmy najbliższych i znajomych. Komuś możemy dzięki temu uratować życie.
Dojrzały w słoneczku, a teraz zostaną ścięte, zebrane i trafią na nasze stoły w najróżniejszej postaci.
Trzęsienie ziemi o sile M5.3 nawiedziło o godzinie 13:13 rejon Aten, stolicy Grecji. Epicentrum znajdowało się w północno-zachodniej części miasta. Ze względu na płytkie ognisko żywioł odczuło blisko milion osób, w tym turyści masowo odwiedzający Ateny o tej porze roku. Wybuchła panika. Ludzie zaczęli opuszczać budynki i gromadzić się w parkach i na ulicach. Zawalił się jeden ze starszych budynków, uszkadzając zaparkowane pod nim auto. Nie ma ofiar.