@Monika wybrała się wczoraj, mimo wiatru halnego, na szczyt Baraniej Góry w Beskidzie Śląskim. Podmuchy wiatru przekraczały 70 km/h. Mimo to udało się jej wejść i uwiecznić piękna panoramę. Na szczycie, na wysokości 1220 metrów, zalegały płaty śniegu.
Bardzo często, gdy piszemy o Antarktyce i pingwinach, pojawiają się głosy czytelników, że przecież na biegunie północnym żyją niedźwiedzie polarne, a nie pingwiny. Mylą Arktykę z Antarktyką i... Antarktydą. Nazwy bardzo podobne, ale różnice diametralne. Jak je odróżnić?
Mylenie Arktyki, Antarktydy i Antarktyki bierze się nie tylko z bardzo podobnych nazw, lecz również ich mylnego tłumaczenia z języka angielskiego. Arktyka to po angielsku Arctic, Antarktyda to Antarctica, a Antarktyka to Antarctic. Mamy nadzieję, że po lekturze artykułu nie będziecie już mylić nazewnictwa, a przy okazji dowiecie się o tych niezwykłych regionach wielu ciekawych rzeczy... Zobacz cały artykuł
Na zachodzie kraju niebo zachmurzyło się i zaczęło słabo padać. Na pozostałym obszarze jest pogodnie, na wschodzie nawet bezchmurnie. Jednak z biegiem godzin i tam chmur zacznie przybywać. Na zachodzie wieje z północnego zachodu, a na wschodzie z południa. Temperatura wynosi od 4 stopni na Kielecczyźnie do 10 stopni nad morzem.
Tak źle nie było od końca drugiej wojny światowej. We Włoszech zakończyło się winobranie, które, jak ogłosił związek rolników, okazało się najgorsze od 70 lat. Wina rocznik 2017 będzie o jedną czwartą mniej niż przed rokiem. Wszystko przez kaprysy pogody, za sprawą których całymi tygodniami na włoski but nie spadła kropla deszczu, w dodatku panowały nieznośne upały, które stały się źródłem gigantycznych pożarów. Najmniej w historii będzie młodego wina Novello.
Nie tylko we Włoszech pogoda dała się we znaki winnicom. Wiosenne przymrozki, letnie susze i upały oraz jesienne ulewy i wichury szkody poczyniły też we Francji. To oznacza wzrost cen zacnego trunku.
Wczoraj wieczorem ciśnienie zaczęło rosnąć i tak będzie również przez cały dzisiejszy dzień. Pogoda będzie jednak mówić coś innego, bo zacznie się zachmurzyć, a na zachodzie także padać. Barometry pokazują w tej chwili od 1012 hPa (w normie) na środkowej północy do 1018 hPa (lekko podwyższone) na południowym wschodzie.
W Tatrach szalał dzisiaj halny. Choć wiatr jest niewidzialny, to jednak jego obecność zdradzała nam charakterystyczna czapeczka ze skroplonej pary wodnej, która spowijała szczyty. Na Kasprowym Wierchu wiało do 112 km/h. @Rafał uwiecznił to fascynujące zjawisko na filmiku w przyspieszeniu.
Gdzieś w środku lasu natknęliśmy się na uroczą chatkę, w której mieszka Pani Jesień.
W nadchodzącym tygodniu politycy po raz kolejny zajmą się zmianą czasu. Posłowie PSL przygotowali ustawę, według której pod koniec marca mielibyśmy po raz ostatni zmienić czas na letni i już w nim pozostać na stałe. Wszystko wskazuje na to, że projekt przejdzie całą drogę legislacyjną i zdobędzie głosy większości posłów, zarówno partii rządzącej, jak i opozycji. Po wielu sporach w Sejmie czas najwyższy na zgodę przynajmniej w jednej kwestii.
O tej porze roku najcieplej jest zawsze, gdy wieje halny, który dzisiaj na tatrzańskich szczytach przekraczał 100 kilometrów na godzinę i przyniósł w dolinach nie tylko słoneczną, ale też bardzo ciepłą pogodę. Termometry pokazały nawet 16 stopni.
Apogeum ciepła mieliśmy dzisiaj (5.11) po południu w Krakowie, gdzie zmierzono 16 stopni. To najwyższa temperatura pod Wawelem od 2,5 tygodnia. Przy pogodnym niebie było bardzo przyjemnie. Tłumy Krakowian przechadzały się bulwarami nadwiślanymi ciesząc się piękną pogodą. Do pełni szczęścia zabrakło tylko słabszego wiatru... Zobacz cały artykuł
Rośnie liczba ofiar tajfunu Damrey, który w południowo-środkowym Wietnamie okazał się najpotężniejszym tajfunem od 16 lat. Zginęło lub zaginęło już ponad 50 osób, a setki zostało rannych. Całkowicie zniszczonych jest 600 domów, a uszkodzonych kilkanaście tysięcy. Tajfun dał się we znaki m.in. w mieście Danang, gdzie za tydzień odbędzie się szczyt Wspólnoty Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC) z udziałem prezydentów Trumpa i Putina.
Chmury burzowe są malownicze, ale też niezwykle groźne. Sięgają wysokości kilkunastu kilometrów i niosą błyskawice, ulewne deszcze, gradobicia i wichury. Potrafią czynić olbrzymie zniszczenia. Zobaczcie ich piękno w naszej filmowej galerii.
A tutaj zobaczycie w jakości 4K... Zobacz
Nawałnica, która 11 sierpnia przeszła nad Kaszubami, powaliła 230-letnią sosnę pospolitą, nazywaną przez miejscowych Tuszkowską Matką. Pomnik przyrody, który miał 30 metrów wysokości i ponad 3-metrowy obwód pnia, uległ huraganowemu wiatrowi, który mógł osiągać nawet ponad 150 km/h. Mieszkańcy uwielbiali całymi rodzinami pielgrzymować do sosny, aby zachwycać się jej pięknem.
Teraz Nadleśnictwo Lipusz przypomina pobojowisko. Poznajcie niezwykłą legendę związaną z drzewem, które żyło setki lat, a zostało obalone przez żywioł w ciągu kilku chwil.
W listopad wkroczyliśmy ponuro i mokro, jednak aura na weekend zdążyła się zrehabilitować. Jak długo utrzyma się słoneczna i ciepła pogoda? Czy następne 2 tygodnie przyniosą nam większe ochłodzenie i akcenty zimowe? Odpowiedzi znajdziecie w prognozie 16-dniowej.
Co nas czeka w pogodzie do końca drugiej dekady listopada?... Zobacz prognozę
Peru w Ameryce Południowej nawiedziły katastrofalne w skutkach powodzie, w których zginęło 5 osób, w tym 11-letni chłopiec. Żywioł dotknął bezpośrednio 4 tysiące osób. Rwące nurty rzek uszkodziły lub całkowicie zniszczyły ponad 600 domów. W ciągu niecałych 5 godzin spadło blisko 170 mm deszczu.
Kamera ochrony w centrum handlowym w kurorcie Chania na greckiej Krecie uwieczniła przerażające zjawisko, a mianowicie moment uderzenia trąby powietrznej. Jak możecie zobaczyć, siła wiatru była tak duża, że przesuwała regałami sklepowymi, raniąc przy tym klientów i sprzedawców.
We wschodniej połowie kraju, za sprawą przysłaniających niebo chmur pierzasto-warstwowych, możecie obserwować zjawisko optyczne nazywane halo słoneczne. Powstaje ono w momencie, gdy promienie słoneczne załamują się na kryształach lodowych. Wokół Słońca powstaje wówczas barwny pierścień. @Wojtek uwiecznił to zjawisko chwilę temu nad Kielecczyzną.
Poranek jest słoneczny. W regionach zachodnich jest bezchmurnie, zaś na wschodzie chmur jest więcej. Nigdzie jednak nie pada. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie, jedynie na terenach górzystych, gdzie wieje halny, porywy przekraczają 50 km/h. Temperatura wynosi od 6 stopni na Podlasiu do 13 stopni na Podbeskidziu.
NASA zaprezentowała filmik, na którym zobaczycie, jak jesień wygląda w różnych zakątkach północnej półkuli naszej planety w obiektywie satelitów meteorologicznych. Drzewa najwcześniej zmieniają kolor swych liści na dalekiej północy, a im dalej na południe, tym dzieje się to później. W Laponii barwy jesieni osiągają apogeum we wrześniu, u nas w październiku, a we Włoszech dopiero w listopadzie.
Weekendowe poranki przynoszą nam przygruntowe przymrozki. To skutek promieniowania ciepła z gruntu w przestrzeń kosmiczną przy pogodnym niebie, a także coraz to dłuższej nocy, która sprzyja wychładzaniu się powietrza i gruntu. Dzisiejsze przymrozki pojawiły się na mniejszym obszarze i były słabsze niż wczorajsze, ponieważ napływa do nas jeszcze cieplejsze powietrze tuż przed zbliżającym się od zachodu frontem chłodnym.
Ciśnienie w dalszym ciągu będzie spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1006 hPa (lekko obniżone) na Pomorzu do 1018 hPa (lekko podwyższone) na Podkarpaciu. Biomet pozostaje korzystny dla naszego samopoczucia.
