Ciśnienie jest wysokie, ale przez cały dzień będzie spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1019 hPa na północnym wschodzie do 1023 hPa na zachodzie i południowym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne będą na ogół korzystne, jedynie na zachodzie i północnym wschodzie kraju pogorszą się z powodu wysokiej temperatury lub opadów.

Przed nami bardzo chłodna, wręcz zimna noc i poranek. Termometry pokażą na większym obszarze kraju od 9 do 11 stopni. Miejscami na wschodzie, a także w kotlinach górskich będzie jeszcze zimniej, 6-8 stopni. Przy gruncie temperatura może spaść do 5 stopni. Przymrozków, a więc i skrobania szyb, z całą pewnością nie będzie, jednak wszyscy spędzający noc np. pod namiotem, będą musieli zadbać o naprawdę ciepłe śpiwory i grubszą odzież, aby nie zmarznąć i się nie przeziębić.

Już niemal 100 osób utonęło od początku czerwca w rzekach, jeziorach i stawach całej Polski. Dzisiaj doszło do kolejnej tragedii. Z Zatoki Gdańskiej na wysokości mola w gdańskim Brzeźnie wyłowiono ciała 16 i 17-latka, którzy utonęli w czasie kąpieli. Jeśli powtórzy się statystyka z ostatnich lat, to do końca wakacji utonie kolejne kilkaset osób.

Stało się! W miejscowości Gallargues-le-Montueux w Oksytanii odnotowano o godzinie 16:21 najwyższą temperaturę (nie tylko w czerwcu) w całej historii pomiarów meteorologicznych prowadzonych we Francji. Termometr wskazał 45,9 stopnia. Dotychczasowy rekord 44,1 stopnia, który utrzymywał się od 12 sierpnia 2003 roku, zmierzono w miejscowości Conqueyrac w Oksytanii na południu kraju.

28 czerwca 1924 roku powołano Polskie Lasy Państwowe. Dzisiaj leśnicy wspominają to, co udało się im osiągnąć. W ciągu niemal stulecia lesistość naszego kraju wzrosła z 21 do 30 procent, i to jest najlepsze podsumowanie ich ciężkiej pracy.

Niemal 100 lat temu na Opolszczyźnie odnotowano niezwykłą temperaturę, 40 stopni w cieniu, która do dziś pozostaje niepobitym rekordem ciepła na ziemiach polskich. Odwiedziliśmy to miejsce, aby sprawdzić, czy rzeczywiście panuje tam specyficzny mikroklimat.

U naszego sąsiada czerwiec zapisał się najcieplej od 59 lat. Był również niezmiernie suchy, co odbiło się na rolnictwie. Straty na polach są olbrzymie. Ostatnie większe opady deszczu przeszły w połowie marca. Później pojawiły się jedynie przelotnie, nie nawadniając dostatecznie gleby. Plony w tym roku będą niższe od tych z lat poprzednich.

Końcówka weekendu przyniesie nam upał, który może być równie intensywny, co w połowie tygodnia. Temperatury znów mogą przekraczać 35 stopni w cieniu, a to oznacza, że ponownie możemy się ocierać o rekordy. Jak długo utrzyma się gorąca pogoda i gdzie będzie najcieplej?

Jaki był czerwiec przed rokiem? Zobaczcie go na zdjęciach z całej Polski.

Kierowca maleńkiego smarta miał wyjątkowe szczęście. Zaledwie 4 sekundy po jego przejeździe na drogę runęło powalone przez wichurę drzewo.

Natura po prostu nie przestaje nas zaskakiwać i dosłownie co chwilę można usłyszeć o kolejnym wyjątkowym odkryciu sprzed nawet milionów lat, a najnowsze dotyczy pewnego bardzo wysokiego prehistorycznego ptaka.

Leśnicy ostrzegają, że w lasach jest bardzo sucho i nie trudno o pożar. Obowiązuje średni lub wysoki stopień zagrożenia pożarowego. Najgorzej jest teraz we wschodniej i centralnej Polsce, ale w weekend najwyższych temperatur spodziewamy się na zachodzie, więc również tam należy zachować szczególną ostrożność. Tylko wczoraj w lasach wybuchło aż 129 pożarów. W pobliżu lasów nie rozpalajcie ognisk i nie wyrzucajcie niedopałków papierosów.

Po stokach wulkanu Iliamna na Alasce stoczyła się masywna lawina ziemno-śnieżna. Lawinisko pokryły obszar o długości 6 kilometrów i szerokości 3 kilometrów, sięgając od okolic krateru aż po podnóża. Nie udało się jeszcze ustalić przyczyny tego zjawiska, wiadomo jednak, że w ostatnich latach występowały tam mniejsze lawiny. Iliamna pozostaje w uśpieniu od 143 lat.

Gorące powietrze opuściło nasz kraj. Oddychamy rześką masą z dalekiej północy, która sprawiła, że niektórzy w nocy i o poranku zmarzli, pierwszy raz od wielu tygodni. Apogeum tego chłodu jeszcze jest przed nami. Odczuwalnie będzie nawet poniżej 5 stopni.

Prognozy pogody na dzisiejsze późne popołudnie dla Francji są przerażające. Wskazują nawet na 44 stopnie w cieniu. To oznacza, że może zostać pobity dotychczasowy rekord ciepła dla całego kraju na tle historii pomiarów. Ten wynosi 44,1 stopnia i zmierzono go 12 sierpnia 2003 roku w miejscowości Conqueyrac w Oksytanii.

Na zachodzie i południu kraju poranek jest pochmurny, ale bez opadów. Na pozostałym obszarze dominuje słoneczna aura. Wiatr wieje chwilami silniej z północnego zachodu. Jest rześko, przeważnie od 15 do 17 stopni. W ciągu dnia popada przelotnie miejscami na zachodzie, południu i w centrum. Temperatura maksymalna sięgnie około 20 stopni.

Przelotne opady deszczu związane z burzami nazywane są potocznie prysznicami, ponieważ są krótkotrwałe, ale obfite. Zjawisko wielokrotnego przejścia wysokoopadowych komórek burzowych udało się uwiecznić w ostatnich dniach na Słowacji. Łowca burz Jozef Dovičin do wykonania poniższego filmiku poklatkowego użył aż 4300 fotografii. Efekt zapiera dech w piersi.

Ciśnienie jest podwyższone i przez cały dzień będzie się nieznacznie wahać. W tej chwili barometry pokazują od 1015 hPa (lekko podwyższone) na północnym wschodzie do 1023 hPa (wysokie) na południowym zachodzie kraju.

Dużą ulgę odczujemy tej nocy i o poranku. Termometry pokażą na ogół od 10 do 12 stopni, jednak miejscami będzie jeszcze chłodniej. Przy silniejszym wietrze temperatura odczuwalna może spadać poniżej 5 stopni. Będzie pogodnie i bez opadów. Pamiętajcie o cieplejszym odzieniu w drodze do pracy.

Trzęsienie ziemi o sile M3.1 nawiedziło o godzinie 19:33 regionem Górnego Śląska. Według danych EMSC epicentrum wstrząsu znajdowało się w rejonie Gliwic, a ognisko około kilometra pod powierzchnią ziemi. Brak jest informacji o poważniejszych szkodach. Czytelnicy zgłaszają nam, że przez kilka sekund drżały meble i szyby w oknach, kołysały się żyrandole, z półek spadały różne przedmioty, a ze ścian obrazy.