Grupa 8 doświadczonych Szerpów przetarła szlak na Mount Everest, tym samym rozpoczynając kilkutygodniowy sezon wspinaczkowy na najwyższą górę świata. Nepalskie władze poinformowały, że w tym roku padł kolejny rekord liczby udzielonych zezwoleń na wspinaczkę, aż 378, o 7 więcej niż w ubiegłym roku. Zezwolenie kosztuje 11 tysięcy dolarów, a cała wyprawa od 40 do 100 tysięcy dolarów. Niestety, jak w każdym sezonie na matce wszystkich gór swój żywot zakończy przynajmniej kilku alpinistów.

Wydawało się, że pod Tatrami wiosna rozgościła się już na dobre, ale nic bardziej mylnego. Nagle się ochłodziło i spadł śnieg. Jednak nie wszędzie. U góry wciąż rządzi zima, a na dole soczyście zielona wiosna. Zobacz zdjęcie tego kontrastu.

Dzisiaj pięknej panoramy Tatr z Polany Głodówka nie zobaczymy, ponieważ góry utonęły w niskich chmurach warstwowych, które wcześniej przynosiły śnieg, a obecnie, na skutek odwilży, deszcz i mżawkę. Widzialność jest znacznie ograniczona, na Kasprowym Wierchu nie przekracza ona 100 metrów przy temperaturze 1 stopnia na plusie, opadach deszczu i porywach wiatru do 50 km/h. Pokrywa śnieżna na grubość 112 cm.

Władze włoskiej wyspy Elba, słynącej z tego, że w 1814 roku został na nią zesłany sam Napoleon Bonaparte, aby przyciągnąć turystów jeszcze przed sezonem, zorganizowały akcję „Elba bez deszczu”. W jej ramach klienci hoteli otrzymają zwrot wszystkich kosztów, jeśli przez 2 godziny będzie padać deszcz. O tej porze roku na wyspie dominuje słoneczna pogoda, jednak w najbliższą sobotę, a później też w poniedziałek może popadać. Właściciele hoteli liczą jednak, że zyski będą większe niż koszty.

Fizykom udało się wygenerować najsilniejsze pole magnetyczne, jakie w swojej historii była w stanie kontrolować ludzkość. To wielki wyczyn, który daje ogromne możliwości i pozwoli opracować nowe technologie.

Wieczorem i w nocy słabe burze mogą się pojawiać na wschodzie i w centrum kraju. W strefie zielonej spodziewamy się ulewnego deszczu do 15 mm, lokalnie z gradem o średnicy do 1 cm i porywistym wiatrem do 80 km/h. W razie pojawienia się pierwszych burz uruchomimy mapkę burzową na żywo.

Mieszkańcy tylko dwóch regionów kraju mogą w tej chwili cieszyć się słońcem. Rozpogadza się nad Warmią i zachodnim Pomorzem. Jak wynika z aktualnego zdjęcia satelitarnego, nad pozostałym obszarem zalegają niskie chmury warstwowe Stratus, które przynoszą deszcze.

Europa zmaga się w ostatnim czasie nie tylko z nadzwyczajnymi chłodami, ale też ulewnymi deszczami, które powodują coraz większe szkody, mają też na swoim koncie pierwsze ofiary. Prognozy są niepokojące, padać nie przestanie, co może się skończyć powodziami.

Na przejaśnienia i rozpogodzenia pojawiają się tylko nad Mazurami i zachodnim Pomorzem. Na pozostałym obszarze jest pochmurno, w wielu miejscach również deszczowo, w górach sypie śnieg. Miejscami opady są obfite. Wiatr wieje chwilami silniej z północy. Temperatura wynosi od 2 stopni na Dolnym Śląsku do 11 stopni na Lubelszczyźnie.

Na japońską miejscowość Yonugani, położoną na wyspie Okinawa, w ciągu zaledwie 6 godzin spadło rekordowe 367 mm deszczu. Mieszkańcy mówią o ścianie deszczu, która nie ustawała przez całą dobę. Taka ulewa zdarza się zaledwie raz na 50 lat. Woda wdarła się do budynków, a drogi zmieniły się w wodospady. Nic dziwnego, ponieważ takie ilości deszczu na nasze miejscowości spadają zwykle przez ponad pół roku.

Ciśnienie kolejny dzień z rzędu będzie dość szybko spadać. Jutro o tej samej porze będzie niższe o 10 hPa. W tej chwili na barometrach mamy od 1015 hPa (w normie) na Podkarpaciu do 1029 hPa (wysokie) na zachodnim Pomorzu. Biomet pozostanie niekorzystny, co osoby wrażliwe mogą odczuwać w postaci senności, różnorodnych bólów, rozkojarzenia i spowolnienia reakcji.

Środa niemal w całym kraju minie pod znakiem opadów, które mogą być nie tylko intensywne, ale też mieć charakter ciągły. Spadnie nawet do 20-30 mm deszczu. We wschodnich regionach możliwe są też burze z gradem i porywistym wiatrem. Temperatura wzrośnie, ale rewelacji się nie spodziewajmy.

Tylko 7 stopni było dzisiaj w najcieplejszym momencie dnia w Krakowie, Katowicach i Kielcach. Z kolei w wielu innych miastach nie było więcej niż 10 stopni. To najniższe temperatury notowane w naszym kraju od połowy kwietnia, czyli od miesiąca. Od jutra będzie coraz cieplej. Do końca tygodnia temperatura maksymalna wzrośnie nawet o ponad 15 stopni.

Zabieramy Was w podróż, podczas której będziecie podziwiali wiosenną Polskę z lotu ptaka. Dzięki ujęciom z drona zobaczycie najpiękniejsze zakątki naszego kraju z zupełnie innej, zjawiskowej perspektywy. Jeziora, rzeki, łąki, pola i lasy od góry prezentują się fantastycznie, niczym z bajki.

W mieście Tarpon Springs na Florydzie, w pobliżu budynku liceum, pojawiły się zapadliska szerokie na 65 metrów i głębokie na prawie 40 metrów. Sytuacja była na tyle poważna, że zdecydowano się ewakuować wszystkich uczniów. Na miejscu zjawiły się służby, do których należeć będzie oszacowanie szkód i zagrożenia dla pobliskich budynków. Floryda jest narażona na zapadliska, ponieważ zbudowana jest z rozpuszczanych przez deszczówkę wapiennych skał.

Przed południem w wysokich warstwach ziemskiej atmosfery rozpętała się silna burza geomagnetyczna klasy G3 (Kp=7), a to oznacza, że gdyby nie panował dzień, a noc, moglibyśmy podziwiać zorzę polarną. Niestety, przypadła ona na godziny niekorzystne, jednak jeszcze nic straconego. W ostatnich dniach na Słońcu doszło do wielu koronalnych wyrzutów masy (CME), więc niewykluczone, że zorza polarna może się jeszcze pojawić tej nocy lub następnej. Śledźcie naszą relację.

Z samego rana aktywiści i aktywistki organizacji ekologicznej Greenpeace weszli na dachy głównych siedzib Prawa i Sprawiedliwości oraz Platformy Obywatelskiej i rozwiesili czarne transparenty z hasłem nawołującym do rezygnacji z węgla.

Od ponad doby na południu kraju występują obfite opady deszczu, przeważnie o charakterze ciągłym. Suma opadów przekracza już 20 mm. Największy opad dotychczas odnotowano w Markowych Szczawinach, skąd prowadzi najpopularniejszy szlak na Babią Górę w Beskidzie Żywieckim, sięgający 25 mm. W ciągu kolejnej doby na część woj. śląskiego i małopolskiego spaść może drugie tyle deszczu. Możliwe są lokalne podtopienia.

W tym samym czasie, gdy Europejczycy zmagają się z największą od lat falą majowych chłodów, nad brzegami Oceanu Arktycznego zapanowało lato. Temperatura przekroczyła 30 stopni najwcześniej w całej historii pomiarów meteorologicznych.

Najpotężniejsze trzęsienie ziemi od początku tego roku nawiedziło o godzinie 14:58 czasu polskiego Papuę-Nową Gwineę na Pacyfiku. Epicentrum wstrząsu o sile M7.7 znajdowało się u brzegów wyspy Nowa Irlandia, zaś ognisko tylko 10 kilometrów pod dnem morskim. Wydano ostrzeżenie przed tsunami, zarówno dla mieszkańców nadbrzeżnych regionów Papui-Nowej Gwinei, jak i Wysp Salomona.