W Kostaryce w Ameryce Środkowej nastąpiła erupcja wulkanu Poas. Słup popiołów wzbił się na wysokość 200 metrów. W związku z niebezpieczeństwem zamknięto miejscowy park narodowy dla ruchu turystycznego. Jest to pierwsza tak duża erupcja tego wulkanu od 2017 roku.

Ulewne deszcze i powodzie nawiedziły południe Peru. Prezydent kraju ogłosił na terenach dotkniętych przez żywioł stan klęski żywiołowej. Niestety, zginęło 10 osób, a blisko 2 tysiące jest rannych. 8 tysięcy mieszkańców regionu ucierpiało w mniejszym lub większym stopniu w wyniku kataklizmu. Zniszczone są zabudowania, drogi i mosty. Wśród najbardziej dotkniętych miast znalazła się Arequipa, drugie co do wielkości miasto w Peru.

W amerykańskim stanie Michigan po fali rekordowych mrozów zaobserwowano nietypowe zjawisko. W jednym z sadów owocowych na gałązkach pojawiły się „lodowe jabłka”.

Tak dużej liczby wilków, jak w ostatnich tygodniach, bieszczadzcy leśnicy jeszcze nigdy nie obserwowali. Najwięcej krąży ich, niezależnie od pory dnia i nocy, w okolicach Wołkowyi. Mieszkańcy są zaniepokojeni, bo wilki podchodzą bardzo blisko domów. Zobaczcie je w obiektywie fotopułapki.

Kierowcy na jednej z dróg w Stambule nie mieli szans na uniknięcie gradobicia. Lodowe bryłki wielkości jajek, spadające z wysokości kilku kilometrów, z prędkością nawet 120 km/h, zaczęły wybijać szyby w autach i wgniatać karoserie.

Corocznie na pustyni w Nevadzie odbywa się rytualne podpalenie kukły, które obserwują setki osób. Finał imprezy jest spektakularny z dwóch powodów, nie tylko samego ognia, ale również pewnego niesamowitego zjawiska atmosferycznego, które w tym czasie powstaje.

Temperatura od samego poranka systematycznie rośnie. Obecnie już w całym kraju jest na plusie, a śnieg, który jeszcze nie tak dawno prószył na regiony wschodzie, przeszedł w deszcz. Termometry wskazują od 2-4 stopni na wschodzie do 7-8 stopni na północnym zachodzie. Nadchodząca noc mrozu nie przyniesie, więc nie będzie zagrożenia oblodzeniem.

Jeśli na walentynkowy wieczór planujecie romantyczny spacer lub wybieracie się na miasto, to przygotowaliśmy dla Was specjalną prognozę pogody, dzięki której pogoda Was nie zaskoczy i nie pokrzyżuje wszelkich planów.

Po co wyjeżdżać za granicę? W Polsce też mamy zachwycające krajobrazy w których można się zakochać bez pamięci. Zobaczcie te, które my dostrzegliśmy i uwieczniliśmy, a przecież to tylko niewielki fragment naszego pięknego kraju.

Jak informuje nasz czytelnik @Jarosław, który jest z zamiłowania pszczelarzem, jego pszczoły są mocno aktywne i definitywnie zaczął się typowy dla marca, a nie połowy lutego, rozwój pszczół. Matki pszczele, zwane też królowymi, zaczęły składać jajeczka w plastrach pszczelich. Te niezwykle owady mylą się bardzo rzadko co do przewidywań pogodowych. Miejmy nadzieję, że podobnie jest i tym razem.

Czerwoną Planetę bezustannie obserwują marsjańskie sondy należące do Amerykańskiej i Europejskiej Agencji Kosmicznej. To dzięki nim możemy zobaczyć tę fascynującą planetę w niesamowitych szczegółach.

Na Śląsku jeszcze przed słonecznym i ciepłym weekendem zaczęły kwitnąć przebiśniegi. Z całą pewnością w najbliższych dniach pierwsze oznaki przedwiośnia w przyrodzie będą widoczne na dużo większą skalę.

Jeśli prognozy się sprawdzą, to czeka nas weekend z pogodą, jak marzenie, oczywiście jak na warunki pogodowe lutego. Przez kilka dni będzie nie tylko słonecznie, ale też bardzo ciepło. Sprawdźmy szczegółową prognozę.

Cielenie się argentyńskiego lodowca Perito Moreno, który wpisany jest na listę światowego dziedzictwa UNESCO, przyciąga corocznie tysiące turystów, którzy chcą zobaczyć, jak rozpadają się lodowe mosty. Zjawisko to wywołuje powstawanie niewielkiego tsunami.

Niemal w całym kraju poranek jest pochmurny. W pasie od Śląska i Małopolski przez Ziemię Łódzką i Mazowsze po Mazury i Podlasie sypie śnieg, z kolei od Pomorza po Kujawy śnieg zdążył zmienić się w deszcz, wraz ze wzrostem temperatury. Strefy opadów powoli wędrują na wschód. Temperatura rośnie i wynosi od nieznacznie poniżej zera na wschodzie do plus 5 stopni na zachodzie. Z biegiem dnia także tam, gdzie teraz pada śnieg przejdzie on w deszcz.

Zabieramy Was na górskie szlaki, gdzie zima pokazuje swoje najpiękniejsze oblicze.

Na animacji zdjęć satelitarnych możecie zobaczyć, jak zmienia się zachmurzenie nad Hawaii, największą wyspą archipelagu Hawajów. To, jak wyglądają chmury, zależy od temperatury powietrza, kierunku i prędkości wiatru, promieniowania słonecznego i wielu innych czynników. Pogoda za ich sprawą potrafi się zmieniać, jak w kalejdoskopie.

Ciśnienie, które jest wysokie, do południa będzie spadać, a po południu rosnąć, na szczęście wolno. W tej chwili barometry wskazują od 1022 hPa na północy do 1031 hPa na południu kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.

W drugiej połowie nocy nad zachodnie regiony kraju napłynie front atmosferyczny z opadami śniegu i śniegu z deszczem, które wraz z przejściem temperatury z wartości ujemnych na dodatnie będą zmieniać się w sam deszcz. Początkowo opady śniegu mogą być intensywne, zwłaszcza na Pomorzu i Kujawach. W pierwszej połowie dnia sypać, chwilami obficie, będzie także na północy i w centrum, a w dalszych godzinach także na południu i wschodzie. Śnieg ostatecznie przejdzie w deszcz.

Na promie czasem można się poczuć, jak w automatycznej myjni samochodowej. Lepiej nie wychodzić z auta, bo możemy zmoknąć do suchej nitki. Fale sztormowe przy okazji dokładnie umyją nam auto i to całkiem za darmo.