Wczesne popołudnie przynosi nam bardzo zmienną pogodę. Na przemian przejaśnia się oraz chmurzy i przelotnie pada, chwilami obficie. Tzw. prysznice pojawiają się głównie w województwach zachodnich i południowych. Wiatr wieje z zachodu w porywach do 30-40 km/h. Temperatura sięga 10-11 stopni, a nad wybrzeżu 12-13 stopni.

Znów spoglądamy na kamerki, które pokazują nam to, co dzieje się w górach. Jeśli wybieracie się w Karkonosze, to ciepło się ubierzcie, ponieważ na Śnieżce jest około zera i wieje do 90 km/h. Zarówno góra, jak i Równia pod Śnieżką, są ośnieżone.

Turyści i naukowcy przemierzający Morze Czukockie na pokładzie statku Akademik Szokalski, natknęli się u wybrzeży wyspy Wrangla na niecodzienne spotkanie niedźwiedzi. W sumie naliczono 230 osobników. To bardzo dziwne, ponieważ drapieżniki te zazwyczaj prowadzą samotny tryb życia. Zgrupować mogło je jedynie łatwe pożywienie, wyrzucone na brzeg ścierwo wieloryba. Zdarzenie zostało udokumentowane, ponieważ nigdy wcześniej naukowcy nie spotkali się z czymś podobnym.

Poranek w wielu regionach przynosi nam przeważające lub całkowite zachmurzenie. Przejaśnia się tylko miejscami. Na północy, zachodzie i południu pojawiają się niewielkie, przelotne opady deszczu lub mżawki. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z zachodu, jedynie w górach jest silniejszy. Temperatura wynosi od 6 stopni na północnym wschodzie do 11 stopni na północnym zachodzie.

Zatoka Jamajska, położona na obrzeżach dzielnicy Brooklyn, to jedno z najbardziej zacisznych i pełnych zieleni miejsc w Nowym Jorku, mimo, że w pobliżu znajduje się jeden z najbardziej ruchliwych portów lotniczych świata, a samą zatokę dzieli droga szybkiego ruchu oraz tory kolejowe, po których setki razy dziennie kursują pociągi. Latem Nowojorczycy z ręcznikami w ręku przybywają nad zatokę, aby złapać trochę słońca na swej skórze z dala od zgiełku wielkiej metropolii.

Tylko do południa ciśnienie będzie rosnąć. Po południu rozpocznie się jego spadek, który będzie chwilami dość szybki. Niestety, źle to wpłynie na nasze samopoczucie. Możemy być senni, rozkojarzeni i może nas zaboleć głowa. W tej chwili ciśnienie wynosi od 1009 hPa (lekko obniżone) na północy i północnym wschodzie do 1016 hPa (lekko podwyższone) na południu i południowym zachodzie.

Spektakularna erupcja wulkanu Popocatépetl w Meksyku. Z krateru na wysokość 600 metrów wyrzucone zostały fragmenty lawy, a słup popiołu wzbił się na 2 kilometry. W krótkim czasie popiół dotarł nad obszary odległe o 30 kilometrów od wulkanu. W promieniu 12 kilometrów od krateru wytyczono strefę zakazu wstępu. Popocatépetl położony jest na południowo-wschodnim przedmieściu Mexico City, stolicy Meksyku. Mieszkańcom jednak nic nie zagraża.

Dożynki, nazywane też Świętem Plonów, obchodzone jest od czasów przedchrześcijańskich. Rolnicy po zakończeniu prac w polu dziękowali za plony i zgromadzone zapasy na zimę. Dawniej obchodzono je w okolicach równonocy jesiennej, a obecnie w jedną z niedziel pod koniec września. Na wsiach dożynki to stały element wczesnej jesieni. Obchodzi się je z dużym poczuciem humoru, co możecie zobaczyć poniżej.

Na skutek orkanu Ksawery ucierpiał zabytkowy Park Habsburgów w Żywcu. Wiatr przekraczający 100 km/h powalił tam 20 procent drzew. Na szczęście żaden z zabytków nie ucierpiał, mniej szczęścia mieli właściciele zaparkowanych przy parku samochodów, które zostały uszkodzone przez konary. Uprzątnięcie szkód potrwa do przyszłego tygodnia.

Nad Hondurasem i Nikaraguą w Ameryce Środkowej narodził się tropikalny cyklon o imieniu Nate. Na skutek ulew i powodzi zginęły już 22 osoby. Obecnie cyklon przynosi sztorm, wichury i ulewne deszcze na meksykańskim półwyspie Jukatan i w zachodniej części Kuby, powoli przesuwając się na północ.

Są miejsca w Polsce, które najpiękniej prezentują się o tej porze roku. Zobaczcie, jak zaczynała się jesień poza miastem, z dala od zgiełku, pośród przepięknej polskiej przyrody.

Na skutek nocnej wichury poważnie ucierpiał poznański ogród zoologiczny, który pozostanie zamknięty do odwołania. Upadające drzewa zniszczyły ogrodzenia, wywołując u zwierząt przerażenie. Pracownicy nowego zoo przez całą noc z latarkami biegali po wybiegach i zabezpieczali zwierzęta. Na szczęście żadne z nich nie ucierpiało, choć było bardzo groźnie. Zniszczone są wybiegi dla sik, marabutów, sitatung, kuraków i wilków.

Ostatnich kilkadziesiąt godzin, to nie tylko porywisty wiatr, ale także obfite deszcze. Najmocniej padało w pasie od Pomorza przez Kujawy po Mazowsze i Lubelszczyznę. Spadło tam nawet od 20 do 40 mm deszczu, a lokalnie na środkowym i zachodnim wybrzeżu do 50 mm. To od połowy do całej miesięcznej normy opadów dla października.

Kapryśną mamy dzisiaj pogodę. W wielu regionach kraju na przemian przejaśnia się i przelotnie, ale chwilami intensywnie pada, pojawiają się też słabe burze. Nasza czytelniczka @Aneta uwieczniła esencję dzisiejszej aury nad Jeziorem Czorsztyńskim, gdzie po lewej niebo przejaśniało się, a po prawej nadciągała kolejna smuga opadowa.

Zobaczcie, jak pięknie wiła się poranna mgła w Łapczycy w Małopolsce:

W górach silny wiatr wiejący z południa oznacza zazwyczaj rychłą zmianę pogody. I tak też się stało. Zarówno w Sudetach, jak i w Karpatach chwycił mróz i sypnęło śniegiem. Zabieliły się stoki Śnieżki oraz wyższe partie Tatr. Tak wygląda teraz panorama Tatr widziana z Kasprowego Wierchu w kierunku Hali Goryczkowej, gdzie brąz muraw pięknie komponuje się z bielą śniegu.

Trzęsienie ziemi nawiedziło Japonię. Epicentrum wstrząsu M6.0 znajdowało się około 250 kilometrów na wschód od wschodniego wybrzeża Japonii, mniej więcej w tym samym miejscu, gdzie w marcu 2011 roku doszło do najpotężniejszego trzęsienia ziemi w historii Japonii. Tym razem wstrząs nie poczynił większych szkód. Zakołysały się wieżowce w Tokio i wstrzymano kursowanie niektórych szybkich pociągów.

Cyrkulacja atmosferyczna, która ma miejsce nad Europą, sprzyja tworzeniu się głębokich układów niskiego ciśnienia, które w ciągu następnego tygodnia będą nam przynosić bardzo wietrzne i mokre dni. Czy czeka nas kolejny niszczycielski orkan?

Na północy i północnym wschodzie kraju niebo rozpogadza się i tam nie pada. Na pozostałym obszarze chmurzy się, choć z przejaśnieniami, w dodatku przelotnie pada deszcz. Wiatr wieje z zachodu w porywach do 40-50 km/h i nie powinien już stanowić zagrożenia. Temperatura wynosi przeważnie 10-11 stopni, tylko na wybrzeżu jest cieplej, do 12-13 stopni.

Wśród miast wojewódzkich na skutek orkanu Ksawery najbardziej ucierpiała Zielona Góra. Większa część miasta była pozbawiona prądu. W szczytowym momencie energia nie płynęła do blisko 300 tysięcy odbiorców. Wiele domów zostało pozbawionych też ciepłej wody i ogrzewania. W mieście powalonych zostało setki drzew.