Tak wyglądało oko huraganu Michael tuż przed wkroczeniem jego nad wybrzeże Florydy. To centralna część tropikalnego cyklonu, gdzie ciśnienie jest najniższe, wiatr najsłabszy, a niebo się rozpogadza. Oko Michaela miało około 15-20 kilometrów średnicy, a to oznacza, że przechodziło nad wybrzeżem Florydy przez około godzinę.

Tak wygląda jedna z dróg na hiszpańskiej Majorce. Popularna wśród turystów wyspa zmieniła się w pobojowisko po potężnej ulewie, podczas której w ciągu kilku godzin spadło ponad 200 mm deszczu. To musiało się skończyć powodziami i osunięciami ziemi. Porwane przez rwące nurty samochody, skończyły na poboczu i barierkach energochłonnych. Niestety, liczba ofiar wciąż rośnie. Zginęło kilkanaście osób.

Najnowszy raport Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) wzywa do szybkich i bezprecedensowych działań na rzecz powstrzymania zmian klimatycznych. Czasu jest coraz mniej, bo po 2030 roku może być już za późno. Co nas wtedy czeka?

Typowo polskie krajobrazy najbardziej cieszą oko.

Wczorajszy zachód Słońca w rejonie miasta Mexico Beach na Florydzie, gdzie kilka godzin wcześniej przeszło samo oko huraganu Michael, przypominał sceny z filmów o apokalipsie. Wśród zniszczonych domów i połamanych drzew, niebo nad horyzontem przybrało złowieszczą, intensywnie czerwoną barwę.

Temat superwulkanu Yellowstone nieustannie elektryzuje opinię publiczną, ponieważ jego erupcja mogłaby cofnąć nas do czasów epoki kamienia łupanego. Naukowcy zastanawiają się, jak ją powstrzymać. Niektóre metody są jednak kontrowersyjne.

Jeśli nie mieliście czasu spojrzeć w niebo w drodze do pracy lub szkoły, to mamy dla Was zdjęcie ognistego wschodu Słońca nad Katowicami, który uwiecznił nasz czytelnik @Andrzej.

Wstrząsające nagranie z huraganu Michael nad Florydą. Tylko najtrwalsze budowle są w stanie ostać się wiatrowi o prędkości dochodzącej do 250 km/h. To, czego nie zniszczył wiatr, pochłonięte zostało przez powódź. Ostatni bilans mówi o 2 ofiarach śmiertelnych i wielu rannych. Niestety, liczby te będą rosnąć.

Na południu, południowym wschodzie i w centrum kraju chmurzy się. W wielu miejscach wciąż zalegają gęste mgły, które ograniczają widoczność do 100-200 metrów. Na pozostałym obszarze niebo jest wolne od chmur. Wiatr wieje słabo ze wschodu. Termometry pokazują od 4 stopni na północnym wschodzie do 12 stopni nad morzem.

O tej porze roku mgły bywają dokuczliwe. Wiedzą coś o tym mieszkańcy południowych, wschodnich i centralnych regionów naszego kraju, gdzie w tej chwili się one pojawiają. Podobnie było wczoraj w południowo-wschodniej Polski, gdzie mglisto było niemal przez cały dzień. Jak widzimy na zdjęciu satelitarnym z wczesnego popołudnia, biała zasłona, ograniczająca widoczność do 100 metrów, zalegała w trójkącie Przemyśl - Zamość - Lwów.

Ciśnienie pozostaje wysokie i w ciągu dnia będzie się nieznacznie wahać. Obecnie na barometrach mamy od 1022 hPa na zachodzie do 1030 hPa na północnym wschodzie kraju. Warunki biometeorologiczne nadal będą korzystne.

Zobaczcie relację na żywo z przechodzenia huraganu Michael nad USA:

Potężne trzęsienie ziemi nawiedziło o godzinie 22:48 wyspę Nowa Brytania należącą do Papui-Nowej Gwinei. Epicentrum wstrząsu o sile M7.0 zlokalizowane było w środkowej części wyspy, a ognisko około 30 kilometrów pod powierzchnią ziemi. Brak jest na chwilę obecną informacji o zniszczeniach i osobach poszkodowanych.

Tego nikt się nie spodziewał. Michael dotarł nad Florydę jako trzeci najpotężniejszy tropikalny huragan w historii amerykańskiej meteorologii. Przynosi niszczycielskie wiatry, ulewy i powodzie. Straty materialne będą szły w setki miliardów dolarów.

Oko huraganu Michael krótko przez godziną 21:00 wkroczyło na ląd znad wód Zatoki Meksykańskiej na wysokości miasta Panama City Beach. W oku cyklonu ciśnienie spadło wówczas do 919 hPa, co oznacza, że Michael był trzecim najpotężniejszym huraganem w USA w całej historii pomiarów po huraganie Labor Day (1935) i Camille (1969). Średnia prędkość wiatru osiągała 240 km/h, co oznacza górną część kategorii czwartej. Zobaczcie, co tam się teraz dzieje:

Ostatnie zdjęcie satelitarne wybrzeży Florydy wygląda imponująco. Oko huraganu Michael znajduje się już bardzo blisko miasta Panama City, nad którym znajdzie się około godziny 21:00. Mieszkańcy, którzy nie opuścili swoich domów, muszą się liczyć z wiatrem o sile aż 240 km/h oraz przypływem sztormowym do 4 metrów powyżej normalnego stanu morza.

Po gigantycznej ulewie hiszpańską Majorkę nawiedziła tzw. powódź błyskawiczna. Ulice zmieniły się w rwące rzeki, które porywały samochody niczym łupinki orzechów. Żywioł pozbawił życia co najmniej 8 osób, a kolejnych 9 jest zaginionych. Nieprzejezdnych jest wiele dróg, zamknięto szkoły i budynki użyteczności publicznej. W niektórych miejscach nie ma prądu i łączności. Ostrzeżenia przed kolejnymi ulewami i powodziami obowiązują na wschodnim wybrzeżu Hiszpanii, m.in. w Barcelonie, i na Balearach.

Już tylko 3 godziny zostały do wejścia oka huraganu Michael na ląd w okolicach miasta Panama City Beach na Florydzie. Michael nadal ma przedostatnią, czwartą kategorię, a to oznacza, że wiatr przekracza prędkość 240 km/h. Ciśnienie w oku spadło do 928 hPa, a to oznacza, że Michael znajdzie się wśród dziesięciu najpotężniejszych huraganów, jakie kiedykolwiek uderzyły w wybrzeża USA. Tak wyglądają teraz ulice Panama City Beach:

Na przyspieszonym nagraniu mgły wydają się tańczyć. Ten wspaniały spektakl natury dzisiaj o poranku w Małopolsce uwiecznił nasz czytelnik @Rafał.

Żarty się skończyły. Tysiące ludzi ucieka z wybrzeży Florydy w głąb lądu przed nadciągającym huraganem Michael, który może się zapisać wśród najpotężniejszych huraganów, jakie kiedykolwiek uderzyły ten amerykański stan.