W nocy bardzo jasny meteor przeciął niebo nad Francją. Został uchwycony przez kamery należące do obserwatorów bolidów. Jak twierdzą naoczni świadkowie, bolid kilkukrotnie rozbłysł, po czym spłonął.
Jasny meteor nad Francją

W nocy bardzo jasny meteor przeciął niebo nad Francją. Został uchwycony przez kamery należące do obserwatorów bolidów. Jak twierdzą naoczni świadkowie, bolid kilkukrotnie rozbłysł, po czym spłonął.
Orkan Ksawery przeszedł wczoraj nad zachodnią, południową i centralną Polską, przynosząc wiatr, który miejscami przekraczał 100 km/h. Niestety, jest już 10 ofiar śmiertelnych, wiele rannych, milion domów bez prądu, tysiąc zerwanych dachów, uszkodzone samochody i tysiące powalonych drzew.
Głęboki niż atmosferyczny o imieniu Ksawery przeszedł wczoraj (5.10) od Wysp Brytyjskich przez Holandię, Danię i północne Niemcy po północną Polskę. Przesuwał się w pasie od Pomorza przez Kujawy po Mazowsze i Podlasie, obniżając tam ciśnienie do 986 hPa... Przeczytaj cały artykuł
Poranek przynosi nam nieśmiałe przejaśnienia. W wielu miejscach wciąż jednak występują i nadal będą się pojawiać przelotne opady. Najwięcej jest ich w dzielnicach zachodnich i południowych. Wiatr wieje z zachodu, dużo słabiej niż wczoraj, ale nadal dość silnie, zwłaszcza na krańcach południowych. Temperatura waha się od 6 stopni na Suwalszczyźnie do 12 stopni nad morzem.
Chwile grozy przeżyli pasażerowie samolotu Airbus A380, który po locie z Dubaju w Emiratach Arabskich lądował podczas orkanu Ksawery w niemieckim Dusseldorfie. Silny boczny podmuch przesunął maszynę, którą w ostatniej chwili pilotowi udało się wyprostować. Spottersi, czyli amatorzy fotografowania samolotów, są zdania, że samolot był bliski katastrofy.
Wstępny bilans szkód poczynionych przez orkan Ksawery nad Polską jest porażający. Zginęły 2 osoby, a 39 zostało rannych. Strażacy interweniowali już ponad 10 tysięcy razy. Wichura zerwała dachy z ponad 900 budynków i połamała tysiące drzew. Prąd przestał płynąć do niemal miliona gospodarstw domowych. Dzisiaj bilans zapewne będzie się powiększać.
Po wczorajszym dużym spadku, dzisiaj ciśnienie będzie bardzo szybko rosnąć, co również niekorzystnie będzie wpływać na nasze samopoczucie. Barometry pokazują teraz od 996 hPa (niskie) na północnym wschodzie do 1008 hPa na południu kraju.
Takiego chaosu komunikacyjnego Niemcy nie przeżyli od dawna. Orkan Ksawery sparaliżował ruch drogowy, kolejowy i lotniczy. Na walizkach utknęły dziesiątki tysięcy podróżnych. W rejonie Berlina wiatr osiągał 122 km/h. Powalonych zostało tysiące drzew, a bez prądu były dziesiątki tysięcy odbiorców. Na północy kraju poza wichurą dały się we znaki ulewy, które spowodowały podtopienia. Na rzekach doszło do cofek i powodzi sztormowych.
W piątek wiatr osłabnie. Jednak wciąż może wiać porywiście do 50-60 km/h, a więc nie przekraczając bezpiecznej granicy. Nadal unikajcie przebywania w pobliżu drzew, ponieważ mogą one być naruszone i stwarzać zagrożenie. Będzie nie tylko wietrznie, ale też mokro, ponieważ prawie wszędzie popada, a na Pomorzu również słabo zagrzmi. Temperatura spadnie i wyniesie przeważnie od 10 do 13 stopni.
Jak informuje operator energetyczny Enea na terenie obsługiwanym przez spółkę bez napięcia jest 48 linii 110 kV oraz 796 linii średniego napięcia. Wyłączonych jest ponad 15 tysięcy stacji średniego napięcia na niskie, a awarie występują w 4 tysiącach miejscowości. Najtrudniejsza sytuacja jest w województwie lubuskim. Tam problemy z zasilaniem występują w 1,5 tysiącach miejscowości, w tym w Zielonej Górze, gdzie bez prądu jest większa część miasta, nie ma ciepłej wody i ogrzewania.
W Wielkopolsce awarie występują w prawie 2 tysiącach miejscowości, głównie na południu regionu, w okolicach Leszna, a także Opalenicy, Szamotuł i Wrześni. W województwie zachodniopomorskim problemy z dostawami energii elektrycznej występują w 278 miejscowościach, szczególnie w okolicach Szczecina i Stargardu.
W zachodnich województwach wiatr zaczął już słabnąć, jednak teraz przeniósł się do centralnych i południowych regionów. Najpóźniej wichura spodziewana jest na południowym wschodzie, późną nocą. Największą prędkość wiatru zmierzyły stacje w Lesznie i Kaliszu w woj. wielkopolskim, do 112 km/h. Między stacjami mogło wiać jeszcze mocniej, niewykluczone, że do 120 km/h. Przekraczające 100 km/h podmuchy odnotowano m.in. w Poznaniu, Łodzi, Katowicach i we Wrocławiu.
@Rafał przesłał nam z Dzierżoniowa w woj. dolnośląskim zdjęcie powalonej przez wichurę lampy, która upadła między samochodami. Szkód poczynionych przez orkan Ksawery systematycznie przybywa. Będzie je można oszacować dopiero jutro o poranku, gdy wschodzące Słońce ujawni krajobraz po wichurze. Dotychczas w Polsce zginęła 1 osoba, a 5 zostało rannych. Bez prądu jest milion domów, a kilkadziesiąt budynków straciło dachy.
Pociągi stojące w szczerym polu, nieprzejezdne drogi, dziesiątki tysięcy gospodarstw domowych bez prądu, to skutek szaleństwa orkanu Ksawery nad Polską. W zachodnich województwach wieje chwilami do 110 km/h, a wysoko w Sudetach do niemal 200 km/h. W Bolesławcu w woj. dolnośląskim złamana gałąź spadła na przejeżdżający samochód, w wyniku czego ranny został kierowca i jego pasażer.
Orkan Ksawery przechodzi nad zachodnią, południową i centralną Polską, przynosząc wiatr, który miejscami przekracza 100 km/h. Niestety, jest już 8 ofiar śmiertelnych, wiele rannych, milion domów bez prądu, dziesiątki zerwanych dachów, uszkodzone samochody i tysiące powalonych drzew.
Najwięcej spustoszeń orkan poczynił dotychczas w zachodniej części Polski, gdzie wieje najmocniej. Na Ziemi Lubuskiej, zachodnim Pomorzu, w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku wichura połamała tysiące drzew, które miejscami tarasują drogi, chodniki i szlaki kolejowe. Niektóre drogi są nieprzejezdne, a pociągi mają duże opóźnienia. Uszkodzenia sieci energetycznej są tak duże, że operatorzy nie potrafią przewidzieć, kiedy przywrócą zasilanie. Szacuje się, że bez prądu jest nawet milion odbiorców... Przeczytaj cały artykuł
Na stacjach IMGW najmocniej wieje teraz na szczycie Śnieżki w Karkonoszach, gdzie porywy dochodzą do 200 km/h. Na nizinach największą prędkość wiatru mierzy stacja w Lesznie w woj. wielkopolskim, do 108 km/h. Między stacjami wieje jeszcze mocniej, niewykluczone, że do 120 km/h, bo tyle właśnie notują przygraniczne stacje w Niemczech.
Animacja kolejnych map z modelu prognostycznego Uniwersytetu Warszawskiego (ICM UM) pokazuje nam, gdzie i jak mocno będzie wiało podczas przechodzenia niżu Ksawery. Zielony kolor to wiatr słaby, żółty - umiarkowany, pomarańczowy - silny, czerwony - bardzo silny. Największych wichur spodziewamy się w regionach oznaczonych kolorem różowym, fioletowym i ich odcieniami. Tam wiatr może przekraczać 100 km/h i powodować poważne szkody.
Niż Ksawery pięknie prezentuje się na animacji zdjęć satelitarnych. Chmury niczym w ślimaku wiją się przeciwnie do ruchu wskazówek zegara w kierunku centrum niżu znajdującego się nad Szczecinem. Nad zachodnią częścią Polski niebo na chwilę się przejaśniło. Niech Was poprawa pogody nie zwiedzie, ponieważ za moment znów się zachmurzy i wówczas nastąpi główne uderzenie wiatru, który może przekraczać miejscami 100 km/h.
Wichura przenosi się z północnych do północno-wschodnich Niemiec. W Berlinie podmuchy wiatru dochodzą do 122 km/h. Strażacy bez przerwy wyjeżdżają usuwać połamane gałęzie i zabezpieczać zerwane dachy. W ostatnich minutach do blisko 100 km/h zaczęło wiać na granicy Niemiec i Polski. Rozpoczyna się tym samym najbardziej niebezpieczny czas, który potrwa do późnych godzin nocnych. Zachowajcie ostrożność!
Niż Ksawery przechodzi nad zachodnim krańcem Pomorza. W Szczecinie, gdzie ciśnienie jest najniższe, barometry pokazują 986 hPa. Dla porównania w Bieszczadach, gdzie ciśnienie jest najwyższe, wynosi ono 1005 hPa. Mamy więc prawie 20 hPa różnicy między przeciwległymi krańcami Polski, co musi się objawiać porywistym wiatrem.
W Holandii porywy wiatru dochodziły w ostatnim czasie do 115 km/h. W wielu miejscach wichura powaliła drzewa, co możecie zobaczyć na poniższym obrazku. Obecnie najmocniej wieje w północnych i środkowych Niemczech, na nizinach do 120 km/h, a na szczycie Brocken do 176 km/h. Wśród najbardziej wietrznych miast znajduje się Hanower, gdzie podmuchy osiągają 110 km/h. Tam również są powalone drzewa, uszkodzone dachy, nieprzejezdne drogi i szlaki kolejowe.
U naszego zachodniego sąsiada przed nadejściem orkanu zdecydowano się zamknąć popularne parki i ścieżki biegnące przez obszary zadrzewione, gdzie podczas wichury może dojść do tragedii. Szkoda, że u nas nie dmucha się na zimne zawczasu, tylko dopiero po wszystkim. Wszelkie kroki ostrożności są istotne.
Minionej nocy nad Chinami widoczny był oślepiający bolid, który kilkukrotnie eksplodował sprawiając, że noc przypominała środek dnia. Nie można wykluczyć, że niewielki fragment meteorytu będzie można odnaleźć na ziemi.
I jeszcze jedno niesamowite nagranie.