Nad stanem Alabama w USA przemknął bardzo jasny bolid. Jak oszacowali naukowcy, poruszał się on z prędkością 86 tysięcy kilometrów na godzinę zanim ostatecznie się spalił. Zobaczcie, jak bardzo pojaśniało za jego sprawą nocne niebo.

Noc i poranek minęły pod znakiem rozpogodzeń, a co za tym idzie, bardzo niskich temperatur, spadających poniżej 10 stopni. Były miejsca, gdzie odnotowano tylko nieco powyżej zera, i to na wysokości 2 metrów.

Jak zaczęło sypać, to szybko nie skończyło. We włoskich Alpach białego puchu jest już co niemiara. Spadło go niemal 25 cm. Amatorom sportów zimowych od razu przypomniał się poprzedni sezon, który nie dość, że rozpoczął się nadzwyczaj wcześnie, to jeszcze przyniósł największe ilości śniegu od bardzo wielu lat.

Huragan Lane opuścił Hawaje i rozpoczęło się wielkie sprzątanie po najbardziej deszczowym cyklonie od 68 lat. Amerykanie są już zmęczeni wszystkim, co jest związane z żywiołem. Teraz chcą jak najszybciej wrócić do normalnego życia. Nie będzie to proste zdanie, bo wiele dróg i domów wciąż jest podtopionych. Kierowca z poniższego nagrania pokazuje w dobitny sposób to, z czym zmagają się tysiące mieszkańców rajskiego archipelagu.

Nad Polską mamy pogodowy przekładaniec. Na zachodzie jest pogodnie, z wyjątkiem zachodniego Pomorza, gdzie chmurzy się. Sporo chmur mamy też w pasie od Pomorza Gdańskiego przez Kujawy i Wielkopolskę po Dolny Śląsk, a także na wschodzie kraju. Na Podlasiu zalegają mgły. Wiatr wieje ze zmiennych kierunków. Temperatura wynosi przeważnie od 11 do 13 stopni, tylko na zachodnim Pomorzu jest do 15 stopni.

Na Zugspitze, najwyższym szczycie Niemiec, o wysokości 2962 metrów, spadło wczoraj około 8 cm świeżego śniegu, pierwszy raz w tym sezonie. Pierwszy powiew zimy przyciągnął turystów, którzy chcieli latem zrobić sobie selfie tam, gdzie panuje już biała pora roku.

Ciśnienie w ciągu dnia będzie bardzo powoli opadać. W tej chwili wynosi ono od 1014 hPa (w normie) na północnym zachodzie do 1018 hPa (lekko podwyższone) na południu i w centrum kraju. Biomet znacznie się wreszcie poprawiać.

W wyniku gwałtownej erupcji wulkanu Manam w Papui-Nowej Gwinei z wiosek położonych na wulkanicznej wyspie ewakuowano 2 tysiące ludzi. Na wysokość kilku kilometrów ponad krater unosi się pióropusz popiołów, który przysłania słońce. Doszło też do produkcji potoków lawy. Poprzednio wulkan dawał o sobie znać w kwietniu ubiegłego roku, gdy zbudził się ze snu trwającego 13 lat.

Nie wszyscy chcieli uwierzyć, że weekend okaże się aż tak chłodny w porównaniu z ostatnimi upalnymi dniami. A jednak, zgodnie z prognozami, powiało jesienią. Miejscami temperatura tylko nieznacznie przekraczała 10 stopni.

Jeśli pogoda u was dopisuje, to obserwujcie północny horyzont, ponieważ warunki do pojawiania się zorzy polarnej nad Polską są dogodne, szczególnie w północnych województwach. Zorza jest jednak subtelna, a więc zobaczyć ją możemy jedynie w miejscu znajdującym się z dala od sztucznego oświetlenia. Czekamy na sygnały od was, czy widzicie zorzę.

O godzinie 13:56 nasz naturalny satelita znalazł się w pełni. To oznacza, że w pełni oświetloną jego tarczą będziemy się zachwycać przez całą noc. Sierpniowa pełnia nazywana była dawniej Pełnią Księżyca Jesiotrów, co ma związek z okresem, w którym bardzo łatwo jest złowić ten gatunek ryby. Zapowiada się pogodna noc, więc zachęcamy Was do obserwacji. Księżyc wzejdzie kilka minut po zachodzie słońca.

Od świtu w wysokich warstwach ziemskiej atmosfery szaleje silna burza geomagnetyczna. W ostatnich godzinach osiągała ona klasę G3, a obecnie osłabła do G2 i G1. Jeśli się ona utrzyma, to jest szansa na ujrzenie subtelnej zorzy polarnej, głównie w północnych województwach, tuż po zapadnięciu zmroku. Zorza to skutek niewielkich koronalnych wyrzutów masy na początku tego tygodnia, które jak się okazuje były skierowane bezpośrednio w stronę Ziemi.

Wracamy we włoskie Alpy, gdzie w masywie górskim Marmolada w Dolomitach, powyżej 3000 metrów, panuje już prawdziwa zima. Spadło trochę śniegu, w dodatku temperatura wynosi minus 8 stopni.

W ciągu mijającego tygodnia na całym świecie szalało ponad 30 tysięcy pożarów. Wiemy to dzięki danym dostarczanym przez satelity meteorologiczne. Najwięcej pożarów wybuchło w środkowo-południowej Afryce i w środkowej Ameryce Południowej. Płoną zarówno niedostępne obszary leśne, gdzie ogień wywoływany jest przez uderzenia piorunów, jak i pola uprawne, oczyszczane z chwastów i szkodników przez rolników. Te czerwone punkty na zdjęciu satelitarnym świata to właśnie pożary.

W polskich górach jest za ciepło na pierwszy śnieg. Co innego w Alpach, gdzie w tamtejszych Dolomitach właśnie spadł pierwszy biały puch. Łąki położone w dolinach mienią się jeszcze soczystą zielenią, jednak im wyżej, tym jest bielej.

Z południowo-wschodniego krateru wulkanu Etna na włoskiej Sycylii znów zaczęły tryskać fontanny lawy. Zobaczcie ten niesamowity spektakl na najświeższych zdjęciach.

W nocy pogranicze Iraku i Iranu nawiedziło trzęsienie ziemi o sile M6.1. Ze względu na płytkie położenie ogniska, zaledwie 10 kilometrów pod powierzchnią ziemi, wstrząs spowodował spore zniszczenia. W gruzach legło wiele budynków. Bilanse mówią o co najmniej 3 zabitych i 300 rannych. W tym samym regionie silny wstrząs wystąpił też w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy zginęło 630 osób, a ponad 8 tysięcy zostało rannych.

Nie wszyscy chcieli uwierzyć, że weekend okaże się aż tak chłodny w porównaniu z ostatnimi upalnymi dniami. A jednak, zgodnie z prognozami powiało jesienią. Miejscami temperatura nieznacznie przekracza 10 stopni.

Kończą się wakacje, ale czy wraz z nimi również letnia pogoda? Jaki będzie kres sierpnia? Czy pierwsza dekada września przyniesie nam jeszcze ciepłe i słoneczne dni, a może zrobi się jesiennie?

Na krańcach wschodnich chmurzy się, ale jeszcze nie pada. Z kolei na zachodzie opady ustały, a niebo się rozpogodziło i jest już miejscami bezchmurne. Na pozostałym obszarze jest pochmurno i deszczowo. Opady mają charakter ciągły oraz małe i umiarkowane natężenie. Wiatr wieje z zachodu. Temperatura wynosi od 12-14 stopni na większym obszarze do 17 stopni na południowym wschodzie kraju.