Gwałtowne burze przeszły wczoraj nad europejską częścią Rosji. W Petersburgu silny poryw wiatru zerwał zadaszenie z budynku, które upadło na ruchliwy chodnik i przygniotło przechodniów. Kilka osób zostało rannych.

Na plaży w Gelendżyku, popularnym kurorcie na kaukaskim wybrzeżu Morza Czarnego, szalała trąba pyłowa, która unosiła i rozrzucała sprzęt plażowy, płosząc urlopowiczów. Zjawisko tego typu powstaje, gdy powierzchnia ziemi intensywnie nagrzewa się od promieni słonecznych, ale powietrze wciąż jest jeszcze dość chłodne. Powstaje wówczas zawirowanie, które z impetem unosi wszystko to, co znajdzie się na jego drodze.

Potężny tajfun imieniem Soulik dociera do południowej Japonii i Półwyspu Koreańskiego. Osiąga on kategorię trzecią, a to oznacza, że wiatr pustoszyć będzie gęsto zaludniony region wiatrem o średniej prędkością około 200 km/h, a także ulewnymi deszczami i wysokimi falami sztormowymi. Na animacji zdjęć satelitarnych możecie zobaczyć oko cyklonu, a więc centralny obszar formacji burzowej, gdzie ciśnienie jest najniższe, a wiatr niemal całkowicie ustaje.

Tak wygląda potężna ulewa widziana z odległości kilku kilometrów. Widoczna jest smuga opadowa wyłaniająca się z chmury kłębiastej. Jeśli chmura jest stacjonarna, to może dojść do podtopień.

W większości regionów kraju jest słonecznie, przeważnie bezchmurnie, jedynie w południowej części Dolnego Śląska chmurzy się, ale nie pada. Wiatr wieje chwilami porywiście ze wschodu. Na termometrach mamy od 10 stopni miejscami na Pomorzu do 15 stopni na południu i w centrum kraju.

W nocy północne wybrzeże Wenezueli w Ameryce Południowej nawiedziło największe trzęsienie ziemi przynajmniej od 1900 roku. Wstrząs, którego epicentrum znajdowało się około 20 km od słabo zaludnionej linii wybrzeża, miał siłę M7.3, a jego ognisko znajdowało się 130 km pod dnem Morza Karaibskiego. Szkody nie są poważne, nie ma też ofiar śmiertelnych. Doszło jednak do osunięć ziemi w pasie nadmorskim i pęknięć nielicznych budynków, a także uszkodzenia pasa startowego lotniska w Bogocie w Kolumbii.

Ciśnienie jeszcze rośnie, jednak po południu zacznie spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1022 hPa na zachodzie i południu do 1024 hPa na północnym wschodzie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostają korzystne.

@Andrzej uwiecznił 8 sierpnia błyskawicę, która uderzyła w ziemię na Śląsku Cieszyńskim.

Wspaniała chmura zawisła nad wulkanem Etna na włoskiej Sycylii. To obłok lentikularny, nazywany też chmurą soczewkowatą. Fenomen ten powstaje głównie nad wzgórzami i szczytami górskimi na skutek silnych pionowych prądów konwekcyjnych, które utrzymują obłok niemal nieruchomo. Szybownicy uwielbiają te chmury, bo pozwalają im one unosić się na duże wysokości.

Mieszkańcy Hawajów i wypoczywający tam urlopowicze mają nie lada problem. W ich kierunku pędzi potężny tropikalny huragan imieniem Lane, który w czwartek i piątek przynosić będzie wysokie fale sztormowe, ulewne deszcze i wichury. Co bardziej przezorni turyści opuszczają archipelag zanim odwołane zostaną wszystkie loty. Należy spodziewać się powodzi, osunięć ziemi i przerw w dostawach prądu. Huragan Lane widoczny jest na zdjęciu satelitarnym. Hawaje oznaczyliśmy czerwoną elipsą.

Jeśli przewidywania astronomów potwierdzą się, to na początku października czeka nas wyjątkowy spektakl "spadających gwiazd". Przyniesie go nam kometa, która po 6 latach nieobecności powraca w okolice naszej planety.

Meksykańska miejscowość Lomas Anahuac nawiedzona została przez potężne gradobicie. Warstwa lodowych bryłek sięgała mieszkańcom aż do kolan. Gdy grad się roztopił, ulice spłynęły potokami wody, która zalewała domy. Najstarsi mieszkańcy nie pamiętają takiej nawałnicy.

Dotychczas wiosenne i letnie weekendy nadzwyczaj nas rozpieszczały. Niemal wszystkie były ciepłe i słoneczne. Jednak musiał się kiedyś zdarzyć ten najbardziej paskudny. Na koniec tego tygodnia poczujemy pierwszy powiew jesieni.

U wybrzeży wyspiarskiego państwa Vanuatu, 50 metrów pod powierzchnią Oceanu Spokojnego, otwarty został podwodny urząd pocztowy. Mogą z niego skorzystać amatorzy nurkowania, zarówno ci wytrawni, jak i turyści z całego świata. Wodoodporne listy wrzucone do skrzynki pocztowej są odbierane codziennie i rozsyłane po całym świecie.

Lockheed Martin realizuje bardzo ciekawy projekt dla NASA, w ramach inicjatywy NextSTEP, która wyznacza kierunki podboju Srebrnego Globu i Czerwonej Planety.

Coś, co na pierwszy rzut oka wygląda jak układ scalony, jest widzianym okiem satelity największym portem lotniczym w Los Angeles w Kalifornii. Słynne lotnisko LAX pełne jest samolotów i samochodów. Posiada aż 9 terminali, każdego roku obsługujących 600 tysięcy startów i lądowań, a przez ich poczekalnie przewija się ponad 60 milionów turystów, którzy podróżują we wszystkie zakątki świata.

Gdzie można uciec przed codziennym stresem? Polacy, którzy zdecydowali się postawić swoje życie na głowie i przeprowadzić na tę wyspę, chwalą się, że wreszcie odetchnęli z ulgą. Nasz czytelnik, który tak zrobił, opowiedział nam, jak tam się żyje.

Zobaczcie, jak fantastycznie wypiętrza się chmura kłębiasta. Zjawisko o tej porze roku powszechne, jednak dopiero na przyspieszonym nagraniu ujawnia nam swoje prawdziwe piękno.

Jeśli wierzycie w teorię spiskową o zatruwających nas smugach chemicznych (chemtrails), to z pewnością łapiecie się teraz za głowę. Jednak nie ma się czego bać, to zwyczajne smugi kondensacyjne pozostawiane przez samoloty na wysokości około 10 kilometrów, które rzucają swój cień na chmury warstwowe na dużo niższym pułapie około 100-300 metrów. Zdjęcie wykonano z samolotu nad rejonem Paryża.

Na Dolnym Śląsku oraz częściowo na Ziemi Lubuskiej, w Wielkopolsce, na Ziemi Łódzkiej i Mazowszu chmurzy się, ale nie pada. Na pozostałym obszarze jest słonecznie. Wiatr wieje porywiście z północnego zachodu. Temperatura jest dużo niższa od tej z ubiegłych poranków, ponieważ wynosi od zaledwie 14 stopni na zachodnim Pomorzu do 19 stopni na Podkarpaciu.