Czasem wcale nie musimy ruszać się z Ziemi, aby odkryć coś fascynującego. Wystarczy, że będziemy obserwowali spadające kosmiczne skały i próbowali je znaleźć.

Jeszcze jedno fantastyczne ujęcie smugi opadowej, która w ubiegły piątek przeszła nad Warszawą. Deszcz spadał z wysokości kilkuset metrów. W jednych miejscach popadało mocniej, a w innych słabiej.

Znad Portugalii i Hiszpanii przez Francję po Niemcy płynie fala upalnego powietrza, która właśnie zaczyna się wlewać do Polski. Przyniesie nam najwyższe temperatury tego lata. Jak długo potrwa upał i w których regionach kraju będzie najgoręcej?

Dwie Szwedki, które podczas spaceru w miejscowości Kvicksund zostały zaskoczone przez gwałtowną burzę, miały wyjątkowego pecha. 51-letnia kobieta zginęła na miejscu rażona piorunem, a jej koleżanka doznała ciężkich poparzeń. Burze w Szwecji są rzadkim zjawiskiem. Średnio w ciągu roku błyskawice zabijają tam zaledwie 1 osobę.

Co robią polarnicy mieszkający na biegunie południowym podczas półrocznej nocy polarnej? Oczywiście pracują. Jednak w przerwach mogą podziwiać niesamowite spektakle zorzy polarnej. Oto jeden z ostatnich, jakim się zachwycali.

Poranek niemal w całym kraju jest bezchmurny. Jedynie miejscami na krańcach północnych i północno-wschodnich pojawiają się niegroźne chmury. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z południa. Temperatura wynosi około 20 stopni.

Zachód słońca nad Bałtykiem widział chyba każdy, ale ilu z Was zmusiło się do wyjątkowo wczesnego wstania z łóżka i przechadzki na plażę, aby zobaczyć wschodzące słońce? Pewnie niewielu. A jeszcze mniej urlopowiczów zaczyna dzień od jogi na plaży, podobnie jak Ania Kierznikiewicz. Może dacie się skusić na dobry początek dnia?

Ciśnienie jest lekko podwyższone i przez większą część dnia będzie spadać, dopiero wieczorem zacznie powoli rosnąć. W tej chwili barometry pokazują od 1016 hPa na północy do 1019 hPa w centrum, na południu i południowym wschodzie kraju. Warunki biometeorologiczne ponownie będą niekorzystne.

Zabieramy Was w Bieszczady w letnim wydaniu.

Po napływie powietrza polarno-morskiego znad okolic Grenlandii i Kanady wyraźnie się ochłodziło, co dzisiaj wszyscy poczuliśmy na własnej skórze. Niektórzy rano zmarzli, inni wreszcie mogli odetchnąć z ulgą, inni się nie spocili. Termometry pokazały od 21 stopni w Zakopanem i 22 stopni w Ustce i Elblągu do 28 stopni we Wrocławiu, w Zielonej Górze i Opolu.

Wczoraj nad czeskimi Morawami przeszła potężna burza gradowa. Największe lodowe bryły miały średnicę nawet 6 cm. Efekt to powybijane szyby w szklarniach, uszkodzone uprawy, podziurawione dachy i zniszczone samochody.

Już ponad 160 osób zginęło w silnym trzęsieniu ziemi na wyspie Lombok w Indonezji. Wśród tysięcy turystów, którzy utknęli w zniszczonych kurortach są Polacy. Z miejscowego lotniska odlatuje samolot za samolotem, a mimo to miejsca w nich są zarezerwowane na wiele godzin naprzód. Ratownicy wciąż przeczesują gruzy w poszukiwaniu uwięzionych i ofiar. Z relacji turystów wynika, że tuż po wstrząsie wybuchła panika, ponieważ ludzie obawiali się tsunami, które na szczęście nie powstało.

Świetnym uzupełnieniem naszego dzisiejszego artykułu o nieznośnych upałach w wielkich miastach jest poniższe nagranie, na którym zobaczycie, co w praktyce oznacza Miejska Wyspa Ciepła. Za pomocą kamery termicznej przeskanowane zostaną miejskie ulice, budynki i obszary zielone, które bardzo różnie nagrzewają się od promieni słonecznych. Gdzie można schronić się przed żarem? Zobaczcie sami.

W nadchodzącej dekadzie mieszkańcy miast, zwłaszcza tych największych, muszą się liczyć, że upały będą nie tylko coraz częstsze, ale też coraz trudniejsze do zniesienia i to nie tylko z powodu zmian klimatycznych.

Na Półwyspie Arabskim trwa sezon na masywne burze piaskowe, które potrafią jednocześnie ogarniać obszar aż 5-krotnie większy od Polski. W ostatnich dniach lipca jedna z takich zamieci przeniosła olbrzymie ilości piasku znad półwyspu ponad wody Oceanu Indyjskiego, co możecie zobaczyć na poniższej animacji zdjęć satelitarnych. Podczas burzy piaskowej widoczność potrafi spaść do zera, zmieniając dzień w noc, a wiatr przekraczać 100 km/h.

Przyroda nie przestaje nas zadziwiać. Tradycyjnie kwiaty widział każdy, ale tylko nieliczni mieli okazję przyjrzeć się z bliska ich lodowej odmianie. Polscy polarnicy wyjaśniają, czym one są i skąd się wzięły na Antarktyce.

Krówki pasą się spokojnie w tle nadciągających granatowych chmur burzowych.

Tysiące ludzi podziwiało bardzo jasny meteor na wieczornym niebie nad australijskim Sydney. Meteoroid, choć wydawał się olbrzymi, miał tak naprawdę niewielką średnicę zaledwie od 30 do 70 centymetrów i eksplodował na wysokości ponad 40 kilometrów nad powierzchnią ziemi. Jego przelot możecie zobaczyć na poniższym nagraniu.

Symbol miasta Seattle, czyli wieża Space Needle z charakterystycznym "latającym spodkiem" na szczycie, przeszła właśnie renowację wartą 100 milionów dolarów. Teraz 2,5 miliona turystów rocznie może podziwiać panoramę miasta z wysokości 160 metrów przez nowe, nieograniczające widoczności szyby. Nowością jest szklana podłoga z widokiem na ulice, której nie polecamy osobom cierpiącym na lęk wysokości. Poniżej tarasu znajduje się obrotowa restauracja.

Chiny przygotowują się do kolejnej inwestycji, która będzie realizowana z wielkim rozmachem. Rząd chce wybudować najdłuższy na świecie podwodny tunel łączący Chiny z Tajwanem.