Lipiec jest dla wielu ulubionym miesiącem w roku, ponieważ większość z nas spędza go na urlopie. Morze, góry, jeziora? Zobaczcie najpiękniejsze oblicze pełni lata w Polsce.

W ostatnich godzinach padało i w dalszym ciągu pada w wielu regionach kraju. Największe obszarowo deszcze przechodzą na zachodzie i północnym zachodzie kraju. Najsilniejsze są one na Pomorzu i Kujawach. Jednak znad Litwy i Białorusi w kierunku Podlasia zmierza już strefa burz, które mogą być gwałtowne, z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem. Wieczór w tej części kraju będzie niespokojny. Prosimy o ostrożność!

W zoo w okolicach Chicago narodził się maleńki jeżozwierz. Ten gryzoń prowadzący nocny tryb życia, żywi się korą, korzeniami, bulwami, kłączami, cebulkami, opadłymi owocami i roślinami uprawnymi. Noworodek jest tak mały, że mieści się w ludzkiej dłoni. Zobaczcie, jaki jest słodki.

Całkowicie naturalne trzęsienie ziemi nawiedziło rejon Krynicy-Zdrój w Małopolsce. Wstrząsy były dwa, zaskakując mieszkańców w środku nocy. To bardzo rzadkie zjawisko, nawet w tej części naszego kraju.

Są miejsca w naszym kraju, gdzie pada z krótkimi przerwami od tygodnia. Choć susza jeszcze w pełni nie została zażegnana, to coraz częściej pytacie nas, kiedy wreszcie przestanie padać. Wszystko zależy od... Haliny.

Pierwszy w tym sezonie śnieg spadł na górzyste obszary Republiki Południowej Afryki oraz Lesotho. Tamtejsi amatorzy sportów zimowych, z powodu bardzo łagodnego klimatu panującego na południu Czarnego Lądu, mają zwykle niewiele czasu na nacieszenie się białym szaleństwem zanim się roztopi. Dlatego czym prędzej wyruszyli na stoki i oddają się swojej pasji. Śniegu spadło co nie miara, aż od świata odcięte zostały górskie miejscowości.

Nad Polskę, za sprawą układu niżowego znad Ukrainy, dociera do nas ciepłe i bardzo wilgotne powietrze polarno-morskie znad zachodniej i północnej Rosji. Jego temperatura waha się między 25 a 30 stopni, jednak w miejscach, gdzie zachmurzenie jest całkowite przez większą część dnia, a także występują ciągłe opady, nie przekracza 20 stopni. Te duże różnice w temperaturze odczujemy jutro, gdy na zachodzie będzie nawet o 10 stopni mniej niż na wschodzie kraju.

12 lipca 1997 roku powódź tysiąclecia nawiedziła Wrocław. Pod wodą znalazło się blokowisko z wielkiej płyty zamieszkiwane przez kilkadziesiąt tysięcy osób. Byliśmy tam w 20. rocznicę kataklizmu. Zobaczcie na zdjęciach porównawczych, jak się tam zmieniło przez ten czas.

Potężne gradobicie przeszło nad miejscowością Rumbach w Niemczech. Po zaledwie kilku minutach ulice przypominały środek zimy. Warstwa gradu miała miejscami nawet 5 cm grubości. Kierowcy mieli problemy z jazdą po lodowych bryłkach.

Na przeważającym obszarze kraju jest pochmurno i deszczowo. W pasie od Zatoki Gdańskiej i Kujaw przez Wielkopolskę i Ziemię Łódzką po Śląsk i Małopolskę opady mają charakter ciągły oraz umiarkowane i duże natężenie. Tam może dochodzić do podtopień. Miejscami na wschodzie i północnym zachodzie niebo przejaśnia się. Wiatr wieje umiarkowanie z północnego zachodu. Temperatura wynosi od 18 do 20 stopni.

W nocy porywisty wiatr dochodzący do 70 km/h powalił drzewo na namiot na obozie harcerskim we wsi Budy Lucieńskie, położonej k. Gostynina na terenie Gostynińsko-Włocławskiego Parku Narodowego na Mazowszu. W namiocie znajdowało się 4 nastolatków. Szczęśliwie nikt nie odniósł obrażeń. Dzisiaj burze z ulewnym deszczem i silnym wiatrem mogą przejść nad całym krajem, najgwałtowniejsze będą na wschodnim Pomorzu, Warmii, Mazurach i Podlasiu. Prosimy o ostrożność.

Na stokach wulkanu Mt. Hood w stanie Oregon doszło do wyjątkowej akcji ratunkowej, po tym, gdy spod szczytu na numer ratunkowy zadzwonił 27-letni turysta grożąc, że popełni samobójstwo. Pilot zastosował manewr, który wcześniej trenował podczas misji w Afganistanie. Ratownicy czołgali się po śniegu aż dotarli do mężczyzny. Akcja skończyła się sukcesem, a młody człowiek trafił do szpitala.

Ciśnienie w dalszym ciągu spada, dopiero wieczorem ustabilizuje się. W tej chwili barometry pokazują od 1005 hPa (lekko obniżone) na środkowym wschodzie do 1012 hPa (w normie) na północnym zachodzie kraju.

Chris i Anne Mackie zatrzymali się samochodem, gdy ujrzeli potężny pożar trawiący brzegi rzeki Kolorado w stanie Arizona. Po chwili z płomieni wyłonił się wir powietrzny (nazywany też trąbą ogniową), który przeniósł się nad powierzchnię wody. Osoby przepływające motorówką znalazły się niemal w samym oku żywiołu.

Himalaista Adam Bielecki, któremu w marcu nie udało się dokonać pierwszego w historii zimowego zdobycia K2, dzisiaj stanął na szczycie Gasherbrum II w Karakorum. To już jego piąty ośmiotysięcznik. "Weszliśmy kruchą i zaskakująco trudną ścianą zachodnią, a zeszliśmy drogą normalną" - napisał Bielecki. Cała grupa wraca teraz do bazy. Trzymamy kciuki za bezpieczny powrót. Tymczasem zobaczcie, jak Adam zdobywał przed rokiem Annapurnę.

Na indonezyjskiej wyspie Bali, bardzo popularnej wśród turystów, doszło do kolejnej silnej, ale krótkiej erupcji wulkanu Agung. Z krateru na odległość dziesiątek metrów wyrzucona została z olbrzymią siłą rozżarzona lawa, a w powietrze na wysokość 5 kilometrów wzbiły się kłęby popiołów, które później opadły na miejscowe wioski. Mieszkańcom zalecono pozostanie w domach lub noszenie maseczek przeciwpyłowych. Ostatnia najsilniejsza erupcja wulkanu miała miejsce wieczorem 2 lipca.

Przed południem na wschodzie, później na południu i w centrum, a obecnie na środkowym zachodzie i północy kraju występują opady deszczu, które chwilami są ulewne, a także połączone z burzami gradowymi i silnym wiatrem. Lokalnie dochodzi do podtopień. Na niebie można zobaczyć chmurę szelfową, jak ta, którą @Ita uwieczniła po południu na Mazowszu.

Naukowcy, którzy chcieli dowiedzieć się, co wywołało ostatnią epokę lodowcową, dokonali zaskakującego odkrycia, które wskazuje, że Ziemię strawił olbrzymi pożar, który objął obszar o powierzchni dzisiejszych Stanów Zjednoczonych.

Obchodzimy 608. rocznicę zwycięstwa oręża Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego nad elitarnymi wojskami Zakonu Krzyżackiego, wspieranymi przez rycerstwo z Europy Zachodniej. Czy wiemy jaka aura panowała tego dnia?

Łowcy burz ścigają nie tylko te z piorunami, lecz również piaskowe. Jedna z nich, przepiękne oświetlona przez promienie zachodzącego słońca, cieszyła oko i zarazem straszyła mieszkańców okolic Yumy w Arizonie, miasta, które zyskało sławę po filmie "15:10 do Yumy", jednego z klasyków amerykańskiego westernu z 1957 roku.