Ciśnienie będzie dzisiaj bardzo powoli spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1012 hPa (w normie) na północnym wschodzie do 1019 hPa (lekko podwyższone) na południowym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.
Ciśnienie będzie dzisiaj bardzo powoli spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1012 hPa (w normie) na północnym wschodzie do 1019 hPa (lekko podwyższone) na południowym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne pozostaną niekorzystne.
Wczoraj było chłodno, ale dzisiaj było jeszcze zimniej. Co więcej, tam, gdzie zwykle jest najcieplej, a więc na południu kraju, było najzimniej, zaledwie 14-15 stopni. Dla porównania tam, gdzie najczęściej jest najchłodniej, czyli na północnym wschodzie, było najcieplej, nawet 20 stopni.
Biuro Polityki Naukowo-Technicznej Białego Domu opracowuje wielki plan działania na wypadek wielkiego kataklizmu związanego z uderzeniem kosmicznej skały w terytorium Stanów Zjednoczonych lub inną część świata.
Specjaliści zachęcają do współpracy inne kraje i myślą o stworzeniu wspólnego centrum, którego zadaniem byłoby wykorzystanie infrastruktury obserwacyjnej kosmosu do wykrywania potencjalnych zagrożeń... Zobacz cały artykuł
Lawa wypływająca z kraterów wulkanu Kilauea zatapia się w wodach Pacyfiku. Z czasem jej duże fragmenty oddzielają się od głównego strumienia i tworzą swoiste "góry lawowe", które niczym góry lodowe pływają po oceanie i emitują olbrzymie ilości pary. Stanowią przy tym poważne zagrożenie dla przepływających przez okolice statków pasażerskich.
W 1954 roku w tarasie widokowym nad Wodospadem Niagara pojawiły się pęknięcia, które wskazywały, że wkrótce może dojść do jego zawalenia. Ekipa budowlana rozpoczęła remont, ale nie zdążyła. Na oczach kamerzystów 185 tysięcy ton skał runęło na dno słynnego wodospadu. Zobaczcie ten moment na archiwalnym nagraniu.
Nie tylko w Tatrach sypnęło śniegiem. Podobnie było też na Śnieżce, gdzie temperatura odczuwalna, z uwzględnieniem porywów wiatru do 112 km/h i temperatury powietrza na poziomie minus 1 stopnia, spadła aż do minus 13 stopni.
Dobra wiadomość dla rolników. W wielu regionach kraju występują przelotne opady deszczu, które chwilami są intensywne, połączone z silnym wiatrem. Najwięcej deszczowych chmur zgromadziło się nad województwami wschodnimi, tam też miejscami słabo grzmi. Między kolejnymi falami opadów niebo przejaśnia się, a nawet rozpogadza.
Sam środek pory deszczowej przynosi do Abidżanu, największego miasta Wybrzeża Kości Słoniowej, ulewy, które doprowadziły do powodzi. Ulice metropolii zamieszkiwanej przez 5 milionów ludzi zmieniły się w rwące potoki, które porywały ludzi i samochody. Miejscami poziom wody sięgał wysokości 2,5 metra. Ostatni bilans mówi o co najmniej 18 ofiarach śmiertelnych i 115 osobach ewakuowanych do ośrodków pomocy.
Cztery wulkany wybuchły jednocześnie w Japonii, Nikaragui i Indonezji. W powietrze, ku przerażeniu mieszkańców okolicznych miejscowości, wzbiły się pióropusz popiołów i gazów. Czy to oznacza, że aktywność wulkaniczna wciąż jest podwyższona?
Od początku tego roku obserwujemy znacznie wyższą niż zwykle aktywność wulkaniczną niemal na całym świecie. Już przed rokiem ostrzegali przed nią naukowcy, wskazujący na rozpoczynają się właśnie okres... Zobacz cały artykuł
To lato czy zima? Pytają turyści, którzy wybierają się na tatrzańskie szlaki. Aura spłatała im psikusa, bo zamiast prawdziwie letniej aury, która panowała tam w ostatnich dniach, wróciła zima, spadł śnieg i chwycił mróz.
Zima zjawiła się w najwyższych polskich górach pod osłoną nocy. Około godziny 22:00 pierwsze opadające płatki śniegu odnotował obserwator meteorologiczny na szczycie Kasprowego Wierchu... Zobacz cały artykuł
Od północnego zachodu przez centrum po południe i południowy wschód występują przelotne, ale chwilami intensywne opady deszczu. Miejscami na południu i południowym wschodzie towarzyszą im słabe burze, z drobnym gradem i porywistym wiatrem. Opady będą wędrować w kierunku wschodnim.
Świętujemy 40. rocznicę odkrycia Charona, największego księżyca planety karłowatej Pluton. Odkrył go amerykański astronom James Christy. Nadał mu imię mitologicznego greckiego boga umierających, demona śmierci. W 2013 roku po raz pierwszy, dzięki sondzie kosmicznej New Horizons, mogliśmy zobaczyć powierzchnię księżyca, która pocięta jest kraterami.
Najpogodniej jest na Mazowszu i Mazurach, jednak od zachodu nadciągają już deszczowe chmury. Pada miejscami na Pomorzu, Kujawach, Ziemi Łódzkiej, Śląsku, w Małopolsce, na Kielecczyźnie i w Bieszczadach. Wiatr wieje słabo i umiarkowanie z zachodu. Temperatura wynosi od 9 stopni na pogórzu karpackim do 15 stopni na Mazowszu i Mazurach.
9 lat temu Justin Hobson, kanadyjski meteorolog i łowca burz, na własne oczy widział najpotężniejsze tornado w historii swojego kraju, które nawiedziło okolice miejscowości Elie w prowincji Manitoba. Było to również jedno z najbardziej fotogenicznych tornad, jakie uwieczniono. Hobson nie mógł sobie odmówić sfotografowania się na jego tle.
Dlaczego to tornado było aż tak fotogeniczne?... Dowiedz się więcej
W czwartek o świcie nad zachodnią Rosją niebo przeciął jasny meteor. Ślad po nim utrzymywał się przez kilka minut. Naoczni świadkowie, którzy zaalarmowali policję, twierdzili, że słyszeli donośny huk. Nie wiadomo czy na ziemię spadł fragment kosmicznej skały w postaci meteorytu.
Ciśnienie przez cały dzień będzie powoli spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1013 hPa (w normie) na północnym wschodzie do 1019 hPa (lekko podwyższone) na południu i południowym zachodzie kraju.
Nad Polskę spłynęło bardzo chłodne powietrze polarno-morskie, za sprawą którego izoterma zera stopni obniżyła się do wysokości zaledwie 1500 metrów, a więc na minusie było m.in. na Śnieżce w Karkonoszach. W nocy i w pierwszej połowie dnia notowano tam do minus 1 stopnia, zaś wiatr osiągał w porywach nawet 112 km/h. To oznacza, że temperatura odczuwalna spadła aż do minus 13 stopni. Dla porównania jeszcze wczoraj było tam 16 stopni ciepła.
Dzisiaj burze nie są gwałtowne, ale przynoszą zarówno ulewny deszcz, jak i porywisty wiatr na Pomorzu, Ziemi Lubuskiej i w Wielkopolsce. Wreszcie trochę popadało, ale na ograniczonym obszarze. Czy można się cieszyć z deszczowych chmur? Podczas suszy owszem. Dowód na zdjęciach od naszych czytelników z ostatnich godzin.
Dlaczego z dnia na dzień aż tak bardzo się ochłodziło? Ponieważ wczoraj z południa napływało upalne powietrze zwrotnikowe, które przyniosło nam nawet 34 stopnie w Małopolsce. Jednak po opadach, burzach i wichurach wiatr zmienił kierunek na zachodni i zaczęło docierać dużo zimniejsze powietrze polarno-morskie. Miejscami temperatura spadła nawet o 16 stopni.
Łowcy burz z Info Meteo Elbląg polowali wczoraj na burzę. Udało się im uwiecznić nadciągającą nad rejon Zalewu Wiślanego wał rotorowy (chmurę rotorową). Przypomina ona wał szkwałowy (chmurę szelfową), jednak w przeciwieństwie do niej, nie jest wbudowana w chmurę burzową, lecz ją poprzedza. W tym przypadku wystąpiła na froncie chłodnym.