Dzisiaj upał wrócił do regionów południowo-zachodnich i centralnych. Najgoręcej po południu było na Dolnym Śląsku, gdzie we Wrocławiu w cieniu odnotowaliśmy 33 stopnie. Na większym obszarze kraju mieliśmy w tym czasie 28-29 stopni, a więc było gorąco. Najchłodniej było nad morzem i na Podlasiu, gdzie temperatura sięgnęła najwyżej 24 stopni. Jutro najgoręcej będzie na południowym wschodzie, do około 30 stopni.

Najprawdopodobniej trąba powietrzna przeszła ostatniej nocy w okolicach miejscowości Crimmitschau k. Zwickau w niemieckiej Saksonii. Żywioł zdemolował leśny kemping. Upadające i łamiące się pod naporem wiatru drzewa przygniatały przyczepy. Większość z nich jest poważnie uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych. Na szczęście nikt nie zginął, choć 2 osoby zostały ranne. Straty są wstępnie szacowane na 100 tysięcy euro.

Po raz kolejny tego lata Stambuł nawiedziła gwałtowna burza, po której ulice zmieniły się w rwące potoki.

Nad Atlantykiem formuje się kolejny tropikalny huragan, któremu nadano imię Irma. Póki co wędruje on tym samym szlakiem, co jego poprzednik, huragan Harvey. Czy Irma uderzy w południe USA? Tego jeszcze nie wiemy. Pewne jest natomiast, że w połowie przyszłego tygodnia jako huragan trzeciej kategorii dotrze nad Morze Karaibskie.

Podczas gwałtownej burzy, która minionej nocy przeszła nad miejscowością Merignac we Francji, przez kilka sekund było tak jako, jak w środku dnia. Zobaczcie poniższe nagranie.

Rozpoczęło się masowe opuszczanie naszego kraju przez bociany, które dochowały się potomstwa i są już w pełni gotowe do bardzo długiego lotu do dalekiej Afryki.

Jutro o godzinie 14:06 naszą planetę minie dotąd największa planetoida, jaka zbliżyła się do Ziemi w historii obserwacji teleskopowych. Mowa o planetoidzie 3122 Florence (1981 ET3), która ma aż od 4 do 10 kilometrów średnicy. Na szczęście nic nam nie grozi, ponieważ w najbliższym nam punkcie będzie nas od niej dzielić aż 17-krotność odległości Ziemi od Księżyca. Co więcej, przynajmniej na przestrzeni następnego stulecia nic nie wskazuje na to, aby miała uderzyć w Ziemię.

Mamy naprawdę piękny koniec sierpnia. W całym kraju jest słonecznie i sucho. Trochę niegroźnych chmur mamy w pasie od Dolnego Śląska przez Wielkopolskę i Kujawy po Pomorze i Warmię. Na pozostałym obszarze niebo jest bezchmurne i błękitne. Wiatr wieje słabo z południa. Temperatura wynosi od 21 stopni na Suwalszczyźnie do 29 stopni na Dolnym Śląsku.

Australijscy Aborygeni mają poważne trudności z wymówieniem nazwy najwyższego szczytu Australii, którym jest Góra Kościuszki, dlatego postanowili ją zmienić. Aby temu zapobiec na antypody z misją edukacyjną wybrali się przedstawiciele Komitetu Kopca Kościuszki. Jak informują, rozmowy były owocne, jednak, aby przypieczętować porozumienie, jesienią przedstawiciele Aborygenów przybędą do Krakowa z rewizytą i wezmą udział w uroczystych obchodach Roku Kościuszki.

Długo ciepłą i słoneczną aurą się nie nacieszymy, bo od zachodu nad Polskę wkracza front atmosferyczny, a wraz z nim ulewne deszcze, burze i duże ochłodzenie, nawet o 15 stopni z dnia na dzień.

Poranek na przeważającym obszarze kraju jest słoneczny i bezchmurny. Inaczej jest na zachodzie, gdzie w nocy niebo zachmurzyło się, a obecnie miejscami, słabo i przelotnie pada deszcz. W ciągu dnia mogą też w tym regionie pojawiać się burze, zwłaszcza późnym popołudniem i wieczorem. Wiatr wieje słabo z południa i południowego wschodu. Temperatura wynosi od 15-16 stopni na wschodzie do 21-22 stopni na zachodzie.

Zebrano pierwszy miód z dwóch uli, które zostały zainstalowane na dachu Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych przy ul. Grójeckiej w Warszawie. Ilość i jakość zebranego pożytku zaskoczyła naukowców badających zawartość pasieki w centrum miasta. Dlaczego? Dowiecie się tego oglądając poniższy filmik.

Ciśnienie przez cały dzień będzie dość powoli spadać. W tej chwili na barometrach mamy od 1009 hPa (lekko obniżone) na północnym zachodzie do 1017 hPa (lekko podwyższone) na wschodzie kraju.

Najgoręcej było dzisiaj na zachodzie kraju, gdzie miejscami na Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i zachodnim Pomorzu termometry pokazały w cieniu 29 stopni. To upału najbliżej było w Legnicy w woj. dolnośląskim, gdzie na stacji IMGW zabrakło zaledwie 0,6 stopnia. Im dalej na wschód, kraju, tym było chłodniej. Najniższą temperaturę mieliśmy na Podlasiu, całkiem przyjemne 22 stopnie. Wszędzie było słonecznie. Taki koniec wakacji lubimy.

Pogodna noc sprzyja podziwianiu usianego gwiazdami nieba. Spójrzcie teraz nisko nad południowo-zachodni horyzont. Ujrzycie tam Księżyc tuż po pierwszej kwadrze w towarzystwie planety z pierścieniami, czyli Saturna. Planeta znajduje się w dół i na prawo od naszego naturalnego satelity. Ich spotkanie potrwa do północy, gdy oboje zajdą za horyzont.

Lato dobiega końca. Jednak dzięki zdjęciom możemy je przedłużyć. Zobaczcie, jak uroczo rozpoczynał się tegoroczny sezon ciepły w Polsce, na pokazie pięknych slajdów.

Rozbudowane chmury burzowe. Kłębiąca się skroplona para wodna tworzy zapierające dech krajobrazy.

Pod wodą znajduje się czwarte co do wielkości miasto w USA. Houston zamieszkiwane jest wraz z przedmieściami przez prawie 7 milionów ludzi. Dotychczas ewakuowano już 5 tysięcy osób, ale na pomoc wciąż czeka 30 tysięcy mieszkańców. Na szczęście w akcji jest 12 tysięcy ratowników. Zobaczcie jedną z takich akcji ratowania ludzkiego zdrowia i życia. Aż nie chce się wierzyć, że dzieje się to tak wielkiej metropolii.

Utrzymuje się słoneczna i sucha pogoda. Niebo jest błękitne, przeważnie wolne od chmur. Wiatr wieje słabo z południa. Termometry w cieniu pokazują od 22-23 stopni na wschodzie do 28-29 stopni na zachodzie kraju.

@Darek uwiecznił o zachodzie Słońca nad Ziemią Łódzką ognistą zorzę spowodowaną unoszącym się wysoko w powietrzu pyłem pochodzącym z ognisk pożarów lasów na południu Europy.