Znany polski podróżnik i polarnik zorganizował właśnie nową wyprawę. Tym razem zamierza przejechać pojazdem elektrycznym z Polski do Japonii. Marek Kamiński chce pokazać, że można szybko, bezpiecznie i komfortowo podróżować po naszej pięknej planecie, jednocześnie nie wyrządzając szkód środowisku naturalnemu.

Cyklon tropikalny Mekunu wkracza znad wód Oceanu Indyjskiego nad południowe wybrzeża Półwyspu Arabskiego. Największe ulewy i wichury spodziewane są w rejonie pogranicza Omanu i Jemenu. Może tam dojść do powodzi. Wcześniej żywioł przeszedł nad jemeńską wyspą Sokotra, gdzie zginęło co najmniej 8 osób, a tysiące musiało opuścić swoje domy z powodu powodzi i szkód poczynionych przez huraganowy wiatr. Tak cyklon wygląda w tej chwili na zdjęciu satelitarnym:

Weekend zapowiada się pod znakiem burz, choć nie wystąpią one jednocześnie we wszystkich regionach kraju. Tam, gdzie się nie pojawią, pogoda będzie sprzyjać. Jednak tam, gdzie przejdą, może być bardzo niebezpieczne.

W rejonie miejscowości Klausen w Tyrolu Południowym w szwajcarskich Alpach zeszła masywna lawina śnieżna. Z miejscowej drogi porwała i przeniosła dwa samochody. 3 osoby znajdujące się w ich środku zostały ranne.

W centrum i na północnym wschodzie kraju chmurzy się, miejscami na Mazowszu i Podlasiu przelotnie, ale chwilami intensywnie pada. Na pozostałym obszarze jest słonecznie, przeważnie bezchmurnie. Wiatr wieje słabo z północnego wschodu. Temperatura wynosi od 9 stopni nad morzem do 17 stopni miejscami na południu kraju.

Mieszkańcy hawajskiej miejscowości Puna wrócili do swych domów, po tym, jak zostali ewakuowani, gdy zbliżały się do nich potoki lawy z wulkanu Kilauea. Nie spodziewali się tego, co zobaczyli. Lawa rozgrzana do kilkuset stopni wypaliła olbrzymie rowy w ziemi sięgające zabudowań.

Ciśnienie jest wysokie, jednak przez cały dzień będzie bardzo powoli spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1020 hPa na południu do 1025 hPa na północnym zachodzie kraju. Warunki biometeorologiczne z powodu burz będą się pogarszać.

Władze niezwykle malowniczo położonej miejscowości Bergün w szwajcarskich Alpach zakazały fotografowania okolicy i wrzucania zdjęć na Facebooka, Twittera czy Instagrama. Za załamanie zakazu grozi grzywna w wysokości 5 euro. Zakaz tłumaczą obawami przed najazdem turystów, którzy za sprawą zdjęć w sieciach społecznościowych każdego roku w porze letniej coraz liczniej szturmują dotąd zaciszną wioskę.

Zapraszamy Was w ustronne miejsca Polski, gdzieś z dala od zgiełku, do podglądania ptaków, słuchania szumu drzew i zachwycania się kształtami chmur na niebie.

Muzeum na Majdanku w Lublinie udostępniło zwiedzającym poruszający pamiętnik 16-letniej więźniarki dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego. Mimo dramatycznych okoliczności, dziewczynka opisuje w nim piękno przyrody, od której oddzielona jest drutem kolczastym.

Któryś z krajów wschodniej Azji znów zaczął produkować i emitować coraz większe ilości niezwykle niszczycielskiego dla ziemskiej warstwy ozonowej freonu, który został wycofany z użytku dziesiątki lat temu.

Prezydent Chin zapowiedział, że jego kraj uczyni wszystko, aby odwrócić szkody poczynione środowisku naturalnemu przez ostatnie dekady intensywnego rozwoju gospodarczego.

Najnowszy amerykański satelita meteorologiczny GOES-17 znalazł się w poważnych tarapatach. Specjalny system na pokładzie nie jest w stanie odpowiednio schłodzić detektorów podczerwieni, a to powoduje problemy z wykonywaniem szczegółowych zdjęć w godzinach nocnych. Aby detektory były w pełni wrażliwe na światło podczerwone pochodzące z atmosfery ziemskiej, muszą być schłodzone do minus 213 stopni. Im wyższa jest temperatura, tym zdjęcia się mniej dokładne.

Woda w Morzu Bałtyckim jest coraz cieplejsza, ale nie zmienia to faktu, że wciąż jest po prostu zbyt zimna na kąpiel. Najwyższą temperaturę ma w Zalewie Wiślanym i Szczecińskim, nawet 20 stopni. W Zatoce Puckiej woda ogrzana jest do 18 stopni, a wzdłuż niemal całego wybrzeża od 12 do 15 stopni. Najzimniejsza jest w rejonie Władysławowa, gdzie za sprawą zjawiska upwellingu ochłodziła się do zaledwie 9 stopni.

Takie ilości gradu spadły po gwałtownej burzy, która przeszła nad alpejskimi kurortami Niederau i Wildschönau w austriackim Tyrolu. Po roztopieniu się gradzin doszło do lokalnych podtopień.

Bardzo ciekawie prezentują się najnowsze prognozy na przyszły tydzień. Wynika z nich, że w części kraju mielibyśmy pierwszy w tym roku kilkudniowy upał. W najcieplejszych miejscach termometry mogłyby wskazać nawet 35 stopni.

Obserwatorów pogodowych na szczycie Kasprowego Wierchu w Tatrach odwiedził niecodzienny gość... świstak. Nie zamierzał owijać w sreberka, był głodny, więc najadł się soczystej trawy do woli.

Miejscami na zachodzie i południu kraju chmurzy się. Na pozostałym obszarze niebo jest wolne od chmur. Wiatr wieje słabo ze wschodu. Na termometrach jest od 9 stopni nad morzem do 18 stopni na południu kraju.

@Sławek uwiecznił wczoraj w samym sercu Polski piękny zachód Słońca. Czy wiecie, że obecnie najpóźniej nasza dzienna gwiazda chowa się za horyzontem na Pomorzu? Ma to miejsce po godzinie 21:00.

Ciśnienie jeszcze powoli rośnie, jednak po południu zacznie spadać. W tej chwili barometry pokazują od 1021 hPa (wysokie) na Podkarpaciu do 1028 hPa (wysokie) na środkowym Pomorzu. Warunki biometeorologiczne będą przechodzić w korzystne.