W Bieszczadach widoczne są już pierwsze oznaki wiosny, bo z ziemi zaczęły wyłaniać się śnieżyczki przebiśniegi, zwykle pojawiające się dopiero w marcu, a nawet w kwietniu.
W Bieszczadach widoczne są już pierwsze oznaki wiosny, bo z ziemi zaczęły wyłaniać się śnieżyczki przebiśniegi, zwykle pojawiające się dopiero w marcu, a nawet w kwietniu.
Jak wcześniej informowaliśmy, 30 tysięcy turystów było w weekend uwięzionych w alpejskich kurortach narciarskich z powodu gigantycznych śnieżyc, podczas których spadły nawet 2 metry świeżego śniegu. Teraz mamy nagranie od Polki Elżbiety Jaworskiej, która pokazuje, jak wygląda główna ulica kurortu Cervinia we Włoszech. Prawdziwy śnieżny kataklizm.
Na aktualnym zdjęciu satelitarnym widoczne są dwie strefy dużego zachmurzenia. Na południu chmury przynoszą przelotne, ale chwilami obfite opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu. Zupełnie wolne od chmur niebo mamy w pasie od zachodu przez centrum po środkowy wschód. Temperatura rośnie i wynosi około zera. Wiatr wieje słabo ze wschodu.
Nie mamy dobrych wieści dla ciśnieniowcy, którzy powinni mieć się na baczności, bo nad Polską wędruje potężny wyż imieniem Adam, który przynosi nam najwyższe wskazania barometrów aż od 11 miesięcy.
O tej porze roku wahania ciśnienia potrafią być bardzo duże, ponieważ raz dostajemy się pod wpływ mokrych i wietrznych niżów, a innym razem pogodnych i bezwietrznych wyżów. Wahania ciśnienia... Zobacz cały artykuł
Niecodzienne zjawisko w algierskiej części północnej Sahary. Pomarańczowe wydmy pokrył biały puch. Śnieg spadł tam na skutek dużego, nietypowego ochłodzenia. Widoki są wprost nieziemskie. Ostatnio opady śniegu w Aïn Séfra notowano przed rokiem, a wcześniej w 1979 roku.
Obecność wyżu, słaby wiatr, napływ zimnego powietrza i bezchmurne niebo sprawiły, że miniona noc była naprawdę zimna. Według danych IMGW w Ostrołęce na Mazowszu temperatura przy gruncie spadła nawet do minus 13 stopni. Na wysokości 2 metrów było do minus 9 stopni w Szczecinie, Szczecinku i Siedlcach. W Warszawie temperatura spadła do minus 6 stopni, a przy gruncie do minus 11 stopni.
Na południu kraju jest pochmurno, miejscami także pada deszcz. Chmurzy się również na Pomorzu Gdańskim. W pasie od zachodniego Pomorza i Ziemi Lubuskiej przez Kujawy i Mazowsze po Podlasie i Lubelszczyznę niebo jest zupełnie wolne od chmur, a temperatura wynosi minus 8-9 stopni. Najcieplej jest na Podkarpaciu do 2 stopni na plusie.
Władze Rzymu wydały na tegoroczną choinkę aż 50 tysięcy euro. Drzewko stojące na Placu Weneckim wcale nie zachwycało oka, bo uschło jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Turyści i mieszkańcy Wiecznego Miasta byli zasmuceni. Nazywali choinkę drapakiem lub szczotką do toalety. Zazdrościli przepięknej, niezwykle dorodnej choinki, która gościła na Placu Św. Piotra w Watykanie, a pochodziła z Mazur.
Włoscy leśnicy powinni się uczyć od naszych, jak należy dbać o drzewko, które wystawione jest na widok milionów ludzi. Po Święcie Trzech Króli choinkę postanowiono rozebrać. Dzisiaj rada miasta zdecyduje, co dalej z nią począć. Może zostać przerobiona na ołówki dla rzymskich uczniów, albo trafić do muzeum jako wyjątkowo paskudny eksponat, który, według mieszkańców, idealnie obrazuje stan dewastacji Rzymu przez obecnych włodarzy.
Coś podobnego najstarsi mieszkańcy miejscowości North Falmouth w amerykańskim stanie Massachusetts widzieli wcześniej tylko trzykrotnie. Zamarzła znaczna część Zatoki Buzzards. Temperatury w ostatnim czasie spadały tam do minus 30 stopni.
Nad północną Polską znajduje się dzisiaj wyż atmosferyczny, który wciąż podnosi ciśnienie, które wieczorem może przekraczać 1040 hPa. W tej chwili barometry pokazują od 1032 hPa na południu do 1036 hPa na północnym wschodzie kraju.
Wschodnią Australię trawią pożary, które są skutkiem suszy, silnego wiatru i rekordowo wysokich temperatur. Według Australijskiego Biura Meteorologicznego (BOM) dzisiaj po południu w Penrith na zachodnim przedmieściu Sydney temperatura sięgnęła 47,4 stopnia. To był najgorętszy dzień w rejonie tego miasta od 79 lat. Co więcej Sydney stało się dzisiaj najcieplejszym miastem na naszej planecie.
Tylko na południu kraju, gdzie jeszcze utrzyma się przeważające zachmurzenie, noc przyniesie temperatury dodatnie, na ogół do 1-2 stopni. Na pozostałym obszarze będzie pogodnie, a przez to spodziewamy się przymrozków, nawet poniżej minus 5 stopni. Przy gruncie mróz będzie nieco większy. Kierowcy powinni przygotować skrobaczki do szyb, bo mogą się przydać.
@Agata sfotografowała niecodzienne zjawisko nad Powiślem. Promienie słoneczne padające na kryształki lodowe tworzące pierzasto-warstwowe chmury Cirrostratus spowodowały powstanie łuku okołozenitalnego przypominającego uśmiech. Łuk jest częścią zjawiska halo słonecznego, powstaje powyżej Słońca, jak nazwa wskazuje, w okolicach zenitu.
Bezśnieżny styczeń w lesie ma swój wyjątkowy urok.
Cyklon tropikalny imieniem Ava przynosi wzdłuż wschodniego wybrzeża Madagaskaru, wyspy położonej na wodach Oceanu Indyjskiego, u południowo-wschodnim wybrzeży Afryki, ulewne deszcze i huraganowe wiatry. Ava osiągnęła status cyklonu drugiej kategorii, co jest równe sile tropikalnego huraganu tej samej kategorii. Średnia prędkość wiatru dochodzi do 170 km/h. Dochodzi do licznych powodzi i osunięć ziemi. Rybacy zmuszeni są do pozostania w portach.
@Witold korzystając wczoraj z wyśmienitej widoczności, za sprawą napływu czystej masy powietrza, uwiecznił ze Szkodnej wierzchołki Tatr, za którymi zachodziło Słońce. Nasza dzienna gwiazda dotknęła Koziego Wierchu, odległego od obserwatora aż o 140 kilometrów.
Z całej Polski przesyłacie nam zdjęcia wiosennego przebudzenia w środku zimy, której tak naprawdę wciąż nie ma. W zamian mamy kwitnące kwiaty i krzewy, powracające z ciepłych krajów ptaki oraz opuszczające ule pszczoły.
Zobaczcie to niezwykłe styczniowe przebudzenie przyrody... Zobacz wszystkie zdjęcia
Temperatura dochodząca wczoraj do 12 stopni zachęciła pszczoły z jednej ze śląskich pasiek do opuszczenia ula i oblotu. Nasz czytelnik @Jarosław, który jest pszczelarzem, był zaskoczony nadzwyczajną, jak na styczeń, aktywnością tych bardzo pożytecznych owadów.
Rozpoczął się najzimniejszy miesiąc w roku, ale prawdziwiej zimy póki co nam nie przynosi. Czy następne 2 tygodnie będą równie jesienne, a nawet wiosenne, czy też spóźniona zima nadejdzie, tym razem na dobre? Sprawdźmy.
Niestety, nie mamy co liczyć na dłuższy okres słonecznej pogody, który mógłby być związany z potężnym wyżem. Dominować będzie niżowa aura... Zobacz całą prognozę
Z powodu ulewnych deszczy i gwałtownych roztopów poziom wody w Renie, Mozeli i Dunaju oraz ich dopływach zaczął bardzo szybko rosnąć, doprowadzając do podtopień. Najtrudniejsza sytuacja ma miejsce na południu Niemiec, gdzie pod wodą znalazło się wiele miejscowości, a także kilometry dróg i pola uprawne. Konieczne okazały się ewakuacje ludności. Fale powodziowe przesuwają się na północ. W Moguncji poziom Renu dwukrotnie przekracza stany średnie.