Zima pakuje walizki i wynosi się na wschód. Wszystko na to wskazuje, że tym razem na dłużej, ponieważ nawet w najzimniejszych zwykle miejscach naszego kraju popołudniami będzie nie mniej niż zero. Oczywiście nocami i o porankach przymrozki nadal będą się pojawiać, ale tęgich mrozów nie należy się obawiać.
W najcieplejszych dniach na zachodzie i południu kraju odnotujemy blisko 10 stopni, a pod sam koniec naszej prognozy pojawiają się nawet dwucyfrowe wartości. Czyżby wiosna miała się zjawić wyjątkowo wcześnie? Jeszcze się nie cieszmy, ponieważ ocieplenie, choć długie, może się skończyć powrotem zimy.
Poniedziałek, 28 stycznia:
W pierwszym dniu nowego tygodnia odwilż sięgnie niemal wszystkich regionów kraju, jedynie poza krańcami północno-wschodnimi, ale nawet tam mróz będzie już niewielki. Śnieg coraz częściej będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i w deszcz. Nocą uprzedzamy przed zjawiskami lodowymi.
Wtorek, 29 stycznia:
Na niewielkim plusie, ale z najróżniejszymi rodzajami opadów, od śniegu aż po deszcz. Miejscami opady mogą marznąć, a drogi i chodniki może pokryć lód. Zarówno kierowcy, jak i piesi, powinni zachować ostrożność.
Środa, 30 stycznia:
W połowie tygodnia wreszcie więcej przejaśnień i rozpogodzeń.
Czwartek, 31 stycznia:
Ostatni dzień stycznia z opadami śniegu.
Piątek, 1 lutego:
W luty wkroczymy przejaśnieniami i rozpogodzeniami, zwłaszcza w zachodniej połowie kraju. We wschodnich regionach nadal może padać, deszcz i śnieg.
Sobota, 2 lutego:
Pierwszy weekend lutego dość ciepły, ale wilgotny i wietrzny. Wszędzie może padać, a na termometrach nawet do 7 stopni.
Niedziela, 3 lutego:
Na zachodzie wreszcie opady ustaną i rozpogodzi się. W pozostałych regionach mokro.
Poniedziałek, 4 lutego:
Kolejny tydzień trochę chłodniejszy, ale nadal z dodatnimi wartościami. Na zachodzie bez opadów i z przejaśnieniami, a na wschodzie pochmurno z opadami.
Wtorek, 5 lutego:
Więcej słoneczka, a mniej opadów. Temperatura między 0 a 5 stopni.
Środa, 6 lutego:
Deszcz, deszcz ze śniegiem i śnieg, w zależności od temperatury, a ta tylko nieznacznie będzie przekraczać zero.
Czwartek, 7 lutego:
Na północnym wschodzie całodobowy, ale niewielki mróz. Poza tym na plusie. Wszędzie będzie padać.
Piątek, 8 lutego:
Na zachodzie deszcz, a na wschodzie śnieg.
Sobota, 9 lutego:
Kolejny weekend zimowy tylko na północnym wschodzie. Na pozostałym obszarze deszczowo i na plusie.
Niedziela, 10 lutego:
Nadal ujemne wartości na północnym wschodzie. Im dalej na zachód i południe, tym cieplej, nawet do 6 stopni na Dolnym Śląsku. Od opadów się nie uwolnimy.
Poniedziałek, 11 lutego:
Końcówka naszej prognozy wyjątkowo ciepła, bo na zachodzie będzie nawet kilkanaście stopni. Na pogodne niebo jednak nie ma co liczyć, wciąż mokro i wietrznie.
Źródło: TwojaPogoda.pl