FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Niż Ali spustoszył Wyspy Brytyjskie. Są ofiary i szkody. Najgorsze jednak jeszcze nie nadeszło

Pierwszy w tym sezonie jesienny sztorm zaatakował Wyspy Brytyjskie. Przyniósł huraganowy wiatr i ulewne deszcze. Niestety, są ofiary śmiertelne i spore szkody materialne. Jednak przed mieszkańcami jeszcze gwałtowniejsza pogoda.

Fot. The Oregonian / OregonLive.
Fot. The Oregonian / OregonLive.

Niepogoda na Wyspach Brytyjskich panuje od samego początku tego tygodnia. We wtorek (18.09) przetoczył się tam były tropikalny cyklon Helena (ang. Helene), który przyniósł porywy wiatru dochodzące w szkockich górach nawet do 126 km/h. Na Hebrydy spadło do 40 mm deszczu.

Wczoraj (19.09) nad Wyspy nadciągnął pierwszy nazwany w tym sezonie głęboki niż Ali, który sprowadził jeszcze potężniejsze wichury. W szkockim paśmie górskim Cairngorm w Grampianach Wschodnich podmuchy osiągały zawrotne 183 km/h.

Z siłą huraganu wiało też na obszarach nizinnych. Przykładowo w irlandzkim Mace Head porywy dochodziły do 144 km/h. Wichury dały się we znaki także na wybrzeżach Norwegii, gdzie w Krakenes wiatr osiągał nawet 170 km/h, co daje najwyższy stopień w skali Beauforta.

Wichura łamała drzewa, zrywała dachy z domów i uszkadzała sieć energetyczną. Rozbijające się o skaliste wybrzeża fale sztormowe miały nawet 10 metrów wysokości. Niestety, nie obeszło się bez ofiar. Zginęły 2 osoby, a wiele innych zostało rannych.

W zachodniej Irlandii zginęła kobieta, której kempingówka została zdmuchnięta przez wiatr z wysokiego klifu. Z kolei w Irlandii Północnej zginął mężczyzna przygnieciony przez powalone drzewo. Wśród rannych znalazło się dziecko wracające ze szkoły do domu, na które upadła gałąź.

Dzisiaj (20.09) nad Anglią przemknie kolejny niż, który też przyniesie wichury i ulewne deszcze, a na morzu wysokie fale sztormowe. Tym razem gwałtowna aura da się we znaki głównie w południowej części Irlandii, Walii i Anglii. Spadnie tam nawet do 50 mm deszczu, a porywy wiatru mogą osiągać 80 km/h na nizinach i ponad 130 km/h w górach.

Jeszcze jeden układ niżowy przejdzie nad Wyspami Brytyjskimi, tym razem w weekend (22-23.09). Znów największe wichury i ulewy spodziewane są południowej części regionu, zwłaszcza w Anglii i na wodach Kanału La Manche.

Brytyjczycy i Irlandczycy nie będą mieć w najbliższym czasie dobrej passy do pogody, ponieważ również przyszły tydzień zapowiada się bardzo wietrznie i deszczowo. Chociaż na Wyspach taka rozkapryszona aura to nic nowego, to jednak nawet tam tak mocno nie wieje i pada aż tak często i długo.

Źródło: TwojaPogoda.pl / NOAA / BBC.

prognoza polsat news