FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Deszczowa pogoda ma sporo plusów, ale także mnóstwo minusów. Kto na niej skorzysta, a kto straci?

Od kilku dni nad Polską przechodzą potężne ulewy. Miejscami spadło już więcej deszczu niż powinno przez cały lipiec. Choć deszcz w porze urlopowej wydaje się niepożądany, to jednak dla wielu z nas okazał się on zbawienny w skutkach. Kto na nim najbardziej skorzysta?

Fot. Max Pixel.
Fot. Max Pixel.

Deszczowa aura ma zarówno swoje plusy, jak i minusy. Oczywiście dla tych, którzy wzięli urlop i muszą go spędzać w domu lub pod parasolem, deszcze to najgorsze, co może im się przytrafić. Jednak w porze letniej posucha jest znacznie poważniejszym zjawiskiem.

Deszczowe plusy

Zanim przeszły ulewy dotykała ona wszystkie województwa, a dokładniej 93 procent gmin w naszym kraju. Po intensywnych opadach zasięg suszy rolniczej zacznie się zmniejszył, co jest bardzo dobrą wiadomością dla rolników, zwłaszcza z północnej połowy Polski.

Tam w ostatnim czasie niedostatek opadów sięgał nawet blisko 260 mm. To tak, jakby nie padało przez prawie 3 miesiące. Posucha okazała się tragiczna dla upraw zbóż jarych i ozimych, roślin bobowatych, krzewów owocowych i truskawek. Ulewne deszcze w znacznej mierze zażegnały problem suszy.

W całej Polsce mamy dobrą i bardzo dobrą jakość powietrza. Fot. TwojaPogoda.pl

Deszcze są korzystnym zjawiskiem także dla alergików, bo mogą oni spokojnie oddychać i udawać się na spacery tam, gdzie zwykle w połowie lipca z powodu pylenia np. traw, chodzić im nie wolno.

Także astmatycy powinni być zadowoleni, bo deszcz zmywa na bieżąco wszelkie zanieczyszczenia unoszące się w powietrzu, zwłaszcza te pochodzące z zakładów przemysłowych i silników samochodowych. Smog przepędził także silniejszy wiatr. Dzięki temu wskaźniki jakości powietrza tak korzystne nie były od wielu tygodni.

Wczorajsze zagrożenie pożarowe w lasach. Fot. IBL / Lasy Państwowe.

Z deszczy radują się też leśnicy, ponieważ jak wynika z danych Instytutu Badawczego Leśnictwa (IBL) zagrożenie pożarami lasów, po raz pierwszy od początku kwietnia zmniejszyło się do zera. Wszędzie w kraju ściółka leśna jest na tyle wilgotna, że nie grożą nam pożary.

Wilgotne lasy to świetna wiadomość dla grzybiarzy, którzy będą mogli się spodziewać wysypu przysmaków leśnego runa. W najbliższych dniach spodziewamy się ocieplenia, które przyspieszy rozwój grzybni. Wiosenna susza całkowicie pozbawiła grzybiarzy swojego fachu. Mokre lato może tę sytuację diametralnie odmienić.

Deszczowe minusy

Niestety, nie wszyscy skorzystają na opadach. Poza rozczarowanymi aurą urlopowiczami, na pełne ręce roboty narzekać mogą strażacy. W ostatnim czasie wyjeżdżali na interwencje związane z podtopieniami i silnym wiatrem setki razy. Interwencji w najbliższych dniach będzie więcej.

Deszczowa i pochmurna aura najgorzej wpływa na meteoropatów, którzy znacznie częściej skarżą się na różnorodne dolegliwości, a przede wszystkim senność, problemy z koncentracją, rozdrażnienie, bóle głowy i spowolnienie reakcji.

Deszczowa aura źle wpływa na meteopatów. Fot. Max Pixel.

Taka aura sprzyja niestety kolizjom drogowym, ponieważ kierowcy podczas jazdy podejmują decyzje wolniej niż zazwyczaj, a na mokrej nawierzchni łatwiej o poślizg. Jednocześnie w deszczu jesteśmy ostrożniejsi.

Wilgoć i ciepło to idealne warunki do namnażania się owadów, a więc przede wszystkim komarów, które korzystając z aury zaczęły się pojawiać masowo, znacznie później niż w poprzednich latach, bo dopiero po okresie posuchy.

Wilgotna pogoda sprzyja komarom i kleszczom. Fot. Max Pixel.

W niektórych regionach naszego kraju komary zaczynają być bardzo dokuczliwe. Niewesoło jest także chyba z najbardziej nielubianymi kleszczami, które nękają nie tylko nas, ale przede wszystkim naszych pupili.

Po spacerze w parku na psie można znaleźć nawet kilkanaście tych stawonogów. Kleszcze ukrywają się w trawach i w znacznie mniejszej liczbie na krzewach i drzewach. Jeśli mokro będzie jeszcze przez jakiś czas, to między sierpniem a wrześniem musimy się liczyć z wysypem kleszczy.

Warunki drogowe są trudne. Fot. TwojaPogoda.pl

Ugryzienie może oznaczać, choć nie zawsze, boreliozę, czyli wielonarządową chorobę zakaźną mającą wyjątkowo różnorodne objawy. Zagrożenie stanowi także kleszczowe zapalenie mózgu, na szczęście, na które jest skuteczne lekarstwo.

Deszczowa pogoda dla rolników i sadowników wydaje się zbawienna, bo uprawom potrzeba dużo wody, są jednak pewne normy, które mogą zostać przekroczone, jeśli padać nie przestanie w perspektywie następnych dni i tygodni.

Nuda na wakacjach w deszczowy dzień? Fot. Max Pixel.

Obfite opady i pełne zachmurzenie nieba nie sprzyjają krzewom i drzewom, które nie są tak intensywnie jak zwykle zapylane przez owady ukrywające się przed deszczem. Pszczelarze mogą skarżyć się na brak miodu, bo wszystko co pszczółki sobie wytworzą, na bieżąco pochłaniają przesiadując w ulach. Problemem są też grzyby, które w wilgotną aurę często atakują młode krzewy.

Polska znajduje się pod wpływem klimatu umiarkowanego, który zapewnia nam zmienną pogodę. Raz jest sucho, a raz bardzo mokro, i nigdy nie można liczyć na w pełni ustabilizowaną pogodę przez dłuższy czas, do czego musimy się, niestety, przyzwyczaić.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news