FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Prognoza 16-dniowa: To już koniec suchej i gorącej pogody? Co nam przyniesie pierwsza dekada lipca?

Ostatnie dni były bardzo chłodne i deszczowe. Czy to już koniec gorącej, suchej i słonecznej aury? A może jedynie krótka jej przerwa? Sprawdźmy prognozę na końcówkę czerwca i całą pierwszą dekadę lipca.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Mamy dobre wieści dla rolników, ogrodników i sadowników, ponieważ najbliższy tydzień przyniesie więcej opadów niż spadło w sumie przez kilka ostatnich tygodni. Będą to deszcze nie tylko ciągłe, ale też bardzo obfite, w wielu miejscach przekraczające 30 mm, a nawet 50 mm. Będzie też chłodniej, poniżej 25 stopni, a w najzimniejszych regionach kraju nawet poniżej 20 stopni.

Od początku lipca zacznie się ocieplać, wrócą gorące masy powietrza, temperatura może miejscami sięgać około 30 stopni. Będziemy mogli liczyć na większą dawkę słońca, jednak deszcze nam nie odpuszczą, tym razem o charakterze przelotnym, nierzadko połączone z burzami o gwałtownym przebiegu. Przysłowiowa pogoda w kratkę.

Poniedziałek, 25 czerwca:

Pierwszy dzień tygodnia z aurą zbliżoną do tego, co przyniósł nam weekend, czyli z przelotnymi opadami deszczu i przejaśnieniami pomiędzy kolejnymi ich falami. Najdłużej i najmocniej padać będzie na północnym wschodzie i tam też będzie najzimniej, zaledwie 15 stopni. Im dalej na zachód, tym będzie cieplej, nawet do 22 stopni.

Wtorek, 26 czerwca:

Deszcze nie ustąpią, ku uciesze rolników. Badać, a także grzmieć, będzie głównie na południu, wschodzie i w centrum kraju. Temperatura umiarkowana, przeważnie nieznacznie powyżej 20 stopni.

Środa, 27 czerwca:

W połowie tygodnia temperatura ani drgnie, nadal też będzie padać i grzmieć, tym razem już niemal wszędzie.

Czwartek, 28 czerwca:

Nad Polskę wkroczy układ niżowy, który przyniesie nam opady ciągłe o dużej intensywności, miejscami połączone w burzami. W ciągu jednej doby może spaść nawet powyżej 30 mm deszczu. Możliwe są podtopienia. W strefie ulew będzie miejscami poniżej 20 stopni.

Piątek, 29 czerwca:

Utrzyma się mokra i burzowa aura. Od wschodu niebo zacznie się jednak przejaśniać i wypogadzać. Temperatura pójdzie w górę.

Sobota, 30 czerwca:

Początek weekendu najpogodniejszy nad morzem. Na pozostałym obszarze jeszcze może popadać i zagrzmieć. Na południu temperatura ledwie przekroczy 15 stopni.

Niedziela, 1 lipca:

Jednak druga połowa weekendu, już lipcowa, będzie dużo pogodniejsza. Popada tylko na wschodzie.

Poniedziałek, 2 lipca:

Tym razem parasole przydadzą się na południu. Poza tym słonecznie i przyjemnie ciepło.

Wtorek, 3 lipca:

Jeszcze cieplej, a burze zagoszczą tylko miejscami.

Środa, 4 lipca:

Na południu, wschodzie i w centrum burzowo. Mnóstwo słońca na zachodzie.

Czwartek, 5 lipca:

​Zachód pogodny, wschód deszczowy. Temperatura wszędzie wyrównana.

Piątek, 6 lipca:

Bez większych zmian w pogodzie. Podział utrzyma się.

Sobota, 7 lipca:

Nadal nad morze najsłoneczniej. Na pozostałym obszarze sporo opadów i burz.

Niedziela, 8 lipca:

Zagrzmi i popada już wszędzie. Zrobi się gorąco, parno i duszno.

Poniedziałek, 9 lipca:

Końcówka pogody z parną pogodą, pełną burz i deszczy, chwilami obfitych.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news