FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Deszcz nie przeszkodził Biało-Czerwonym. Jaka pogoda będzie podczas kolejnych meczów?

Prognozy na dzisiejszy pierwszy mecz polskiej reprezentacji na mundialu, nie były optymistyczne. Na szczęście deszcz okazał się słaby i przelotny, w dodatku przeszedł tuż przed meczem i nie pokrzyżował planów Biało-Czerwonym.

Fot. Pxhere.
Fot. Pxhere.

Przez kilka ostatnich dni w Moskwie było bardzo ciepło, ale też słonecznie. Właśnie dzisiaj (19.06), akurat w godzinach pierwszego meczu Biało-Czerwonych na Mistrzostwach Świata w Piłce Nożnej, pogoda miała się załamać.

Prognozy od jakiegoś czasu ostrzegały przed deszczem. Nad stolicą Rosji chmury zaczęły się zbierać już wczesnym popołudniem. Obłoki kłębiaste piętrzyły się aż przeobraziły się w chmury deszczowe.

Moskwa znajdowała się w strefie podwyższonego ryzyka burz, która ciągnęła się od południa Europy aż po wschodnie jej krańce. Burze nie były bardzo gwałtowne, ale jednak lokalnie przynosiły przelotny, lecz intensywny deszcz.

Tuż przed meczem na stadion Spartaku popadało, ale na szczęście słabo i przelotnie. W żadnym razie deszcze nie przeszkodziły w rozgrywce. Zbiły jednak temperaturę, która spadła po opadach z 28 do zaledwie 20 stopni.

Wzrosła za to wilgotność powietrza, przez co zrobiło się nieprzyjemnie parno i duszno. Niestety, nie były to dobre warunki do grania w piłkę, która wymagają maksymalnego skupienia i sprawności organizmu.

Pogoda da się we znaki

Podobne ryzyko opadów dotyczy także wieczornego spotkania reprezentacji Rosji z Egiptem w Petersburgu. Tam pada już od kilku godzin i są to chwilami opady obfite.

Padać przestanie po godzinie 19:00, a więc jest spora szansa, że do meczu aura się uspokoi. Deszcze spowodowały olbrzymi spadek temperatury z 21 do zaledwie 14 stopni. Jest więc nie tylko wilgotno, ale też zimno.

Jutro (20.06) czeka nas najgorętszy dotychczas mecz, ale tylko pod względem panującej temperatury powietrza. Urugwaj z Arabią Saudyjską zmierzy się przy 31 stopniach w cieniu i zupełnie wolnym od chmur niebie. W obu krajach upał to nic niezwykłego, więc piłkarze nie powinni narzekać.

W zupełnie innej sytuacji znajdą się piłkarze z Islandii, którzy w piątek (22.06) zmierzą się z reprezentantami Nigerii. W Wołgogradzie termometry będą wtedy pokazywać aż 32 stopnie w cieniu. Na Islandii upał zdarza się raz na kilkadziesiąt lat, zaś w Nigerii to chleb powszedni.

Z Kolumbią i Japonią w słońcu

Kolejny mecz Biało-Czerwonych, tym razem z Kolumbią, do którego dojdzie w niedzielny (24.06) wieczór w Kazaniu, zapowiada się pod znakiem sprzyjającej pogody. Nie powinno padać, niebo będzie pogodne, a temperatura spadnie do 22 stopni.

Prognozy obejmują też mecz naszych z Japonią. 28 czerwca po południu w Wołgogradzie powinno być mnóstwo słońca i przyjemnie ciepło, niecałe 20 stopni w cieniu. To idealne warunki, aby pokonać przeciwnika.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news