FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Rzeki na ulicach, zerwane dachy, powalone drzewa i pożary. Burze nadal nie chcą odpuścić

W weekend zamiast odpoczywać, strażacy mają ręce pełne roboty, bo burze powodują szkody, które stanowią zagrożenie dla ludzkiego zdrowia i życia. Są pozrywane dachy, zalane drogi i domy, połamane drzewa i pożary od uderzeń piorunów.

Fot. YouTube / gorzowianin.com
Fot. YouTube / gorzowianin.com

Niedziela (3.06) jest trzecim z rzędu dniem pod znakiem gwałtownych burz. Od kilkudziesięciu godzin chmury burzowe przechodzą, dzień i noc, nad wieloma regionami Polski, w największej liczbie nad województwami zachodnimi, południowymi i centralnymi, a w najmniejszej nad północno-wschodnimi.

Jak poinformował nas st. bryg. Paweł Frątczak, rzecznik Państwowej Straży Pożarnej, odnotowano już blisko tysiąc interwencji strażackich, głównie w Wielkopolsce, na Kielecczyźnie, w Małopolsce oraz na Górnym Śląsku i Śląsku Cieszyńskim.

Tam ulewne deszcze spowodowały liczne podtopienia. W ciągu jednej godziny potrafiło spaść od 30 do nawet 50 mm deszczu, a więc większa część miesięcznej normy opadów. Jak wynika z danych IMGW w Cieszynie w niedzielę (3.06) rano w ciągu 3 godzin spadło 80 mm deszczu. W 2 dni suma opadów przekroczyła 100 mm.

Ulice zmieniły się w rwące potoki. Woda zaczęła się wdzierać do domów i zakładów pracy. Zalane zostały też pola uprawne. Doszło do osunięcia się drogi wjazdowej na drogę krajową nr 52. Wiele dróg w regionie było nieprzejezdnych.

Do listy miejscowości, które zmieniły się w bajora można dopisać Kórnik i Wronki w woj. wielkopolskim, a także Cieszyn w woj. śląskim. Takie ulewy, podczas których w krótkim czasie spada przeszło 50 mm deszczu, zdarzają się raz na kilkadziesiąt lat.

Statystyka Straży Pożarnej jest ponura. Nawałnice uszkodziły dachy na ponad 20 budynkach, powaliły też ponad 150 drzew. Od uderzeń piorunów wybuchło ponad 30 pożarów. Niedzielne (3.06) popołudnie też nie jest spokojne. Najgroźniejsze burze dotychczas przeszły nad Mazowszem, Ziemią Łódzką, Wielkopolską i Śląskiem.

W poniedziałek (4.06) aktywność burz będzie już mniejsza. Zagrzmieć i ulewnie popadać może głównie w zachodniej, południowej i centralnej Polsce. Najbardziej gwałtowne burze przejdą nad Sudetami i Karpatami. Turystom zalecamy ostrożność.

Źródło: TwojaPogoda.pl / Państwowa Straż Pożarna.

prognoza polsat news