FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

27 stopni w cieniu. Polska znalazła się wśród najcieplejszych krajów w Europie

Takie anomalie pogody lubimy. Termometry pokazują nawet 27 stopni w cieniu, dzięki czemu Polska znalazła się wśród najcieplejszych krajów w Europie, Kraków wśród najcieplejszych miast, a Warszawa wśród najcieplejszych stolic.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Pogoda bywa złośliwa, jednak potrafi się też zrewanżować i to z nawiązką, jak ma to miejsce obecnie. Można to nazwać nagrodą za zimny, wietrzny, a miejscami także śnieżny, początek kwietnia, który dał nam popalić podczas Wielkanocy.

Ale to już przeszłość. Do Polski płynie szerokim strumieniem wyjątkowo ciepłe powietrze znad Bałkanów, Turcji i rejonu Morza Czarnego, które za sprawą coraz dłuższego dnia i coraz większego kąta padania promieni słonecznych ogrzewa się dodatkowo nad gruntem.

Odczuwamy jedne z najwyższych temperatur jakie kiedykolwiek odnotowano w Polsce w kwietniu, a co dopiero w pierwszej połowie kwietnia, która zwykle jest zimniejsza od drugiej. Wczoraj mieliśmy pierwsze apogeum fali tego przyjemnego ciepła.

Anomalie temperatury powietrza w Europie w dniu 9 kwietnia 2018. Fot. ClimateReanalyzer.org

Na stacji meteorologicznej IMGW w Tarnowie w Małopolsce temperatura sięgnęła 27 stopni w cieniu. Dzięki temu Tarnów zapisał się w pierwszej dziesiątce najcieplejszych miejscowości w Europie. Z kolei Warszawa, gdzie było 26 stopni, stała się drugą, po Wiedniu, najcieplejszą stolicą na Starym Kontynencie.

Nie są to normalne temperatury, o czym świadczą chociażby normy wieloletnie, a te wieją chłodem. Jak wynika ze statystyki klimatologicznej gromadzonej przez cały okres powojenny, o tej porze kwietnia temperatura w najcieplejszej porze dnia powinna sięgać tylko 12-13 stopni, tymczasem jest o 10-15 stopni więcej - mówi Łukasz Mielczarek, meteorolog TwojaPogoda.pl

W wielu miejscowościach naszego kraju padły historyczne rekordy temperatury dla dnia 9 kwietnia, w wielu też temperatura zbliżyła się do rekordów dla całego kwietnia, a zwłaszcza pierwszej jego dekady. Korzystamy z pięknej pogody, ile tylko możemy. Polacy spacerują i uprawiają sporty na świeżym powietrzu.

Szczególnie z otwartymi ramionami to ciepło przyjęli mieszkańcy zwykle najzimniejszych regionów. Na Podlasiu, gdzie termometry wskazały w cieniu 25 stopni, każdy miał uśmiech na twarzy. Po wielu mroźnych i śnieżnych dniach zimy, wszyscy pragną wygrzać się w promieniach wiosennego słoneczka.

Mamy jeszcze jedną świetną wiadomość. Poprawiają się prognozy na przyszły weekend. Przynajmniej w części kraju będzie bardzo ciepło i słonecznie. Termometry mogą pokazać powyżej 20 stopni. Wcześniej prognozy były ponure, bo wieszczyły poniżej 10 stopni i sporo deszczu. Trzymajmy więc kciuki, aby zwyciężyła ich lepsza wersja.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW-PIB.

prognoza polsat news