FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Trudno w to uwierzyć, ale luty jest najsuchszym miesiącem w roku

Obserwacje meteorologiczne z ostatniego stulecia wskazują jednoznacznie, że luty jest najsuchszym miesiącem w całym roku, mimo iż liczba dni z opadami jest podczas niego o jedną czwartą większa niż w lipcu, który jest z kolei najbardziej deszczowym miesiącem. Dlaczego?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Luty na przestrzeni ostatnich 30 lat zapisał się jako najbardziej suchy miesiąc w naszym kraju. Suma opadów spada na większym obszarze Polski poniżej 30 mm. Dla porównania w lipcu, który jest najbardziej mokrym miesiącem, suma opadów na nizinach przeważnie przekracza 80 mm. Dlaczego więc w lipcu wizualnie mniej pada niż w lutym?

Otóż przyczyną jest intensywność i długotrwałość opadów. W lutym przede wszystkim występują opady o bardzo słabym natężeniu, ale za to potrafi padać bez przerwy przez kilkadziesiąt godzin. Średnia suma opadów podczas przejścia jednego układu niżowego wynosi średnio 10 mm.

Tymczasem latem podczas popołudniowej burzy takie ilości deszczu zazwyczaj spadają w ciągu zaledwie 15-30 minut. Porównanie intensywności tych opadów ukazuje nam, jak bardzo wizualnie je odbieramy.

Jednak z meteorologicznego punktu widzenia najbardziej istotnym czynnikiem wpływającym na tak małe opady w lutym jest temperatura powietrza. Im jest ona niższa, tym w powietrzu znajduje się mniej pary wodnej.

Najsuchsze więc bywają lute z najniższymi temperaturami powietrza, zaś najbardziej mokre te, które są najcieplejsze, zwłaszcza, kiedy temperatura jest ekstremalnie wysoka i przechodzą fronty atmosferyczne.

Oczywiście luty jest suchy według wieloletniej statystyki i wcale nie oznacza to, że równie suchy może być w tym roku. Zwłaszcza, że od drugiej połowy lat 90. ubiegłego wieku lute są coraz wilgotniejsze. W Warszawie na 15 ostatnich lutych aż 11 było wilgotnych. W latach 2004-2010 odnotowano aż 7 wilgotnych lutych z rzędu.

Norma opadów dla lutego w Polsce w latach 1971-2000. Dane: IMGW.

Wilgotny okres został przerwany w 2015 roku, kiedy luty okazał się pierwszym suchym od kilkunastu lat. W większości regionów Polski nie spadła więcej niż połowa miesięcznej normy opadów, po raz pierwszy w lutym od 11 lat. Najbardziej sucho było na zachodzie, gdzie spadło tylko 10-20 procent wieloletniej normy opadów, a miejscami jeszcze mniej.

Na przykład we Wrocławiu, gdzie spadło 1,8 mm deszczu, czyli 7 procent normy, był to jeden z trzech najsuchszych lutych w historii pomiarów sumy opadów, prowadzonych w tym mieście od 1860 roku. Opady w zaokrągleniu rzędu 2 mm zmierzono jeszcze tylko w 2003 i 1978 roku.

Luty sprzed 2 lat okazał się dla odmiany bardzo wilgotny, szczególnie we wschodniej, południowej i centralnej Polsce. Na Mazowszu i Kielecczyźnie, gdzie zapisał się wśród najbardziej mokrych na tle historii, spadło trzykrotnie więcej deszczu i śniegu niż powinno. W Warszawie odnotowano aż 242 procent normy miesięcznej opadów.

Również ubiegłoroczny luty był mokry, tym razem najbardziej w centrum i na północnym wschodzie. W Warszawie odnotowano około 170 procent normy wieloletniej opadów.

Klimatolodzy sądzą, że wraz z postępującym ocieplaniem się klimatu miesiące zimowe będą coraz cieplejsze i jednocześnie wilgotniejsze. To oznacza, że z biegiem dekad mianem najbardziej suchego miesiąca nie będzie już można określać lutego, lecz marzec lub listopad, ponieważ oba te miesiące coraz częściej okazują się być suche i słoneczne.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news