FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

13 stopni na Dolnym Śląsku, a niebawem będzie jeszcze cieplej

Z każdym dniem temperatura jest coraz wyższa. Nie dość, że w najcieplejszych regionach kraju termometry pokazały wczoraj 13 stopni, to jeszcze niebo się rozpogadzało. To jednak dopiero początek ocieplenia, bo za kilka dni będzie nawet 15 stopni.

Fot. pxhere.
Fot. pxhere.

Nasi czytelnicy nie mogli uwierzyć, gdy prognozy na najbliższe dni zaczęły pokazywać nawet kilkanaście stopni ciepła. Wydawało się, że to niemożliwe po wielu dniach z całodobowym mrozem i wciąż zalegającą pokrywą śnieżną. Jednak ocieplenie okazało się bardzo silne.

Wczoraj (25.01) na stacji IMGW w Jeleniej Górze u stóp Karkonoszy termometry pokazały aż 13 stopni w cieniu. W słonecznych chwilach i przy słabszym wietrze można było poczuć w powietrzu pierwsze powiewy wiosny. Niemal w całej zachodniej Polsce mieliśmy od 9 do 11 stopni.

Nawet na wschodzie, gdzie było najchłodniej, odnotowaliśmy od 4 do 6 stopni. Całkiem przyzwoicie, mając na uwadze, że jeszcze 3 dni temu na Podlasiu temperatura w najcieplejszym momencie dnia nie chciała wzrosnąć powyżej minus 8 stopni.

Ciepłe są też noce i poranki. W Szczecinie nocą ze środy na czwartek (24/25.01) temperatura nie spadła poniżej 9 stopni. Dla porównania średnia temperatura minimalna w tym okresie roku powinna wynosić minus 3 stopnie. Było więc naprawdę ciepło.

Za sprawą łagodnego powietrza polarno-morskiego białego puchu z każdą dobą ubywa w piorunującym tempie. Na zachodzie, gdzie jest najcieplej, grubość pokrywy śnieżnej zmniejsza się średnio o 5 cm, jednak są miejsca, jak np. Elbląg, gdzie z dnia na dzień ubyło aż 15 cm białego puchu.

Do końca tygodnia śnieg w większości regionów kraju, tam, gdzie jeszcze zalega, powinien całkowicie się roztopić. Utrzyma się tylko w górach. Roztopom będą w dalszym ciągu sprzyjać wysokie temperatury, które już osiągają wartości nieczęsto spotykane w styczniu.

Zdecydowanie najcieplej ma być w poniedziałek (29.01), kiedy to w zachodnich i południowych województwach odnotujemy nawet 15 stopni w cieniu. Jednak nie mamy większej szansy na uczucie naprawdę przyjemnego ciepła, bo temperaturę odczuwalną zbijać będzie porywisty wiatr osiągający od 50 do 70 km/h.

W Polsce w styczniu najwyższe temperatury w historii sięgały 17-19 stopni. Wielokrotnie zdarzyło się natomiast około 15 stopni, ale tylko podczas południowego wiatru halnego, który nie rzadko był bardzo silny, zwłaszcza na terenach górzystych. W blisko 100-letniej historii pomiarów nie zdarzyło się, aby temperatura przekroczyła 20 stopni.

Źródło: TwojaPogoda.pl / IMGW.

prognoza polsat news