FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Po wielkim spadku ciśnienia nadejdą zawieje śnieżne i odwilż

Poniedziałek będzie najpogodniejszym i jednocześnie najspokojniejszym dniem tuż przed nadejściem kolejnego załamania pogody, którego zapowiedzią jest olbrzymi spadek ciśnienia. Niebawem przejdą zawieje śnieżne, a mróz ustąpi.

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

O tej porze roku zmiany w pogodzie są nie tylko częste, ale też gwałtowne. Jednego dnia potrafi być słonecznie, a następnego już mokro, wietrznie i dużo zimniej. Jesteśmy chwilę przed kolejnym załamaniem aury, które sprawi, że temperatury przejdą z wartości ujemnych na dodatnie. Zanim jednak ociepli się, spadnie śnieg, miejscami w dużych ilościach. Ale po kolei.

Pierwszą oznaką odsuwania się spokojnego wyżu znad zachodnich krańców Rosji w kierunku pogranicza z Kazachstanem jest spadek ciśnienia. Na północnym wschodzie Polski w ostatnim czasie barometry pokazywały nawet 1044 hPa. Ciśnienie było więc bardzo wysokie. Nawet tam, gdzie było ono najniższe, czyli na zachodzie i południu kraju, przekraczało 1030 hPa.

Jednak w nocy z niedzieli na poniedziałek (14/15.01) rozpoczął się jego spadek, który będzie nie tylko gwałtowny, ale też bardzo głęboki. Znad północnego Atlantyku zbliża się do nas ośrodek niżowy. W ciągu niecałych 3 dni ciśnienie spadnie nawet o 50 hPa. To bardzo złe wieści dla osób wrażliwych na nagłe zmiany pogody, ponieważ mogą one odczuwać różnorodne bóle, senność, rozdrażnienie, problemy z koncentracją i spowolnienie reakcji na bodźce.

Front atmosferyczny wkroczy nad zachodnią Polskę w nocy z poniedziałku na wtorek (15/16.01). Spodziewamy się tam nasilających się opadów śniegu, które powoli będą wędrować w kierunku centrum kraju. Mieszkańcy zachodnich województw mogą tym samym obudzić się we wtorek (16.01) w zimowych krajobrazach.

W ciągu dnia śnieg spadnie także na pozostałym obszarze, najpóźniej, bo w godzinach popołudniowych i wieczornych, na wschodzie kraju. Porywy południowego wiatru mogą dochodzić do 60-70 km/h, a na terenach górzystych przekraczać 80 km/h, powodując zawieje śnieżne, mogące znacznie ograniczać widoczność.

Im front będzie wędrować dalej na wschód, tym od zachodu temperatura będzie systematycznie rosnąć, a śnieg będzie przechodzić w deszcz ze śniegiem i miejscami w sam deszcz. Musimy się liczyć z tym, że wychłodzona powierzchnia dróg i chodników może ulegać oblodzeniu. Ile we wtorek (16.01) spadnie śniegu? Przeważnie od 1 do 4 cm, w największej ilości we wschodniej części kraju.

W połowie tygodnia już niemal wszędzie w najcieplejszym momencie dnia będzie na plusie, a to oznacza, że odwilż spowoduje roztopy, a śnieg zmieni się w błoto pośniegowe. Aura znów zacznie być niebezpieczna, ponieważ mimo dodatnich temperatur za dnia, nocami wciąż będzie na minusie, więc to, co wcześniej się roztopi, później zamarznie. Drogi i chodniki znów zmienią się w ślizgawkę, na której nie trudno będzie o wypadek.

Źródło: TwojaPogoda.pl

prognoza polsat news