FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Na Kanarach budzi się wulkan, który może wywołać 200-metrowe tsunami

Turyści planujący wypoczynek na Wyspach Kanaryjskich powinni mieć się na baczności, ponieważ liczne trzęsienia ziemi występujące tam od kilku dni mogą świadczyć o budzeniu się ze snu wulkanu, który może wywołać gigantyczne fale tsunami.

Fot. Gary Saldana / unsplash.com
Fot. Gary Saldana / unsplash.com

Lista bezpiecznych miejsc, które możemy wybrać na swój wypoczynek wciąż się kurczy. Najpierw kraje północnej Afryki przestały być celem podróży z powodu zamachów terrorystycznych, teraz niebezpiecznie jest także na zachodzie i południu Europy. Jednak to nie koniec, bo chyba ostatni kurort w naszej części świata może odstraszyć turystów, tym razem z powodu wulkanu.

Mowa o Wyspach Kanaryjskich, gdzie nad wyspą La Palma góruje wulkan Cumbre Vieja, który znów daje o sobie znać. Od kilku dni region nawiedza cały rój słabych trzęsień ziemi. Jednak ich liczba wciąż rośnie, co może oznaczać, że wulkan może wybuchnąć.

Wyspa La Palma z górującym nad nią wulkanem Cumbre Vieja. Fot. CEDIDA.

Póki co nie ma powodów do paniki, jednak wulkan jest na bieżąco monitorowany przez specjalistów, którzy podniosą alarm, jeśli sytuacja stanie się poważna. Wulkan po raz ostatni wybuchł jesienią 1971 roku.

O nieuchronnie zbliżającej się erupcji groźnego wulkanu świadczą nie tylko nasilające się wstrząsy ziemi, ale też powiększająca się szczelina w stożku wulkanicznym, która ma już średnicę 2 metrów. W przypadku spadnięcia stożka lub zapadnięcia się ściany wulkanu mogłoby powstać tsunami podobnych rozmiarów, jak w dalekiej przeszłości. Badania geologiczne wykazały bowiem, że dawno temu wulkan wyzwolił tsunami wysokie na 200-600 metrów, a lokalnie nawet 900 metrów.

W ciągu mniej niż 30 minut tsunami uderzyłoby w Maroko, po 2 godzinach w Portugalię, następnie po 4 godzinach w Irlandię i Francję, po 5 godzinach w Brazylię i wschodnią Kanadę, a po 6 godzinach w Wyspy Karaibskie i wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.

Naukowcy w ostatnich latach, podczas prowadzonej kampanii pomiarowej, dowiedzieli się, że wulkan emituje nawet 1,5 tysiąca ton dwutlenku węgla w ciągu doby. To skutek procesów wulkanicznych zachodzących pod powierzchnią ziemi. To potwierdzenie, że wulkan nie wygasł, lecz tylko drzemie, a to oznacza, że może się zbudzić w każdej chwili.

Źródło: TwojaPogoda.pl / USGS.

prognoza polsat news