FacebookTwitterYouTubeIstagramRSS

Takiej jesieni i zimy nawet się nie spodziewacie. Niezwykła prognoza

Wraz z początkiem jesieni zaczynamy się szykować do zimy. Coraz częściej pytacie nas, jaka ona będzie. Czy tak łagodna, jak w poprzednich sezonach, a może sroga? Czy w krążących po mediach mrożących krew w żyłach prognozach zimy stulecia jest choć ziarnko prawdy?

Fot. TwojaPogoda.pl
Fot. TwojaPogoda.pl

Ceny opału w ostatnich dniach zaczęły iść w górę, ponieważ w mediach krąży pogłoska, że czeka nas zima stulecia. Zaczęło się od brytyjskich bulwarówek, które tego typu wróżby z fusów zamieszczają każdego sezonu, aby straszyć nimi Anglików przyzwyczajonych do łagodnych zim i oszczędności na ogrzewaniu. Ni stąd, ni zowąd prognoza pojawiła się na polskich blogach, ale już mocno przerobiona.

Tym razem tęgie mrozy miały się pojawić nie na Wyspach, lecz w środkowej Europie, a zwłaszcza w Polsce. Kolejne serwisy internetowe, jak w głuchym telefonie, dopisywały do tej prognozy kolejne potworności, aż ostatecznie wyszły z tego 30-stopniowe mrozy, kilkumetrowe zaspy śnieżne, paraliż komunikacyjny i tak do kwietnia.

Okazuje się, że za prognozą stoi jedna osoba, a mianowicie James Madden z brytyjskiego serwisu Exacta Weather, który zimę stulecia przewiduje od ładnych paru lat i ani razu nie znalazła ona odzwierciedlenia w rzeczywistości. Dziennikarze, nie mający nic wspólnego z meteorologią, w dodatku podszywający się pod pogodowych ekspertów, rozdmuchali te prognozy do miana europejskiej katastrofy.

Fot. TwojaPogoda.pl

W Polsce te bzdury zaczęły przedrukowywać niemal wszystkie dzienniki, robiąc z Maddena światowej sławy eksperta, a z jego serwisu wyrocznię. Co najbardziej przerażające, te wyssane z palca prognozy już sprawiają, że ogrzewanie zimą może nas kosztować więcej niż zwykle.

Madden kiedyś ze swoimi prognozami może trafić, bo przecież musi się zdarzyć jakaś naprawdę surowa zima, zwłaszcza, że od kilku lat nie mieliśmy z nią u nas do czynienia i ryzyko jej pojawienia się systematycznie rośnie. Jednak w żadnym razie nie będzie to potwierdzenie jego prognoz, lecz czysty zbieg okoliczności, zgodnie z zasadą powtarzaj co roku, aż trafisz i staniesz się sławny.

Jaka naprawdę będzie jesień i zima?

My nie zamierzamy powielać niepotwierdzonych prognoz, lecz skupimy się na najbardziej wiarygodnych przewidywaniach, bo tych przygotowywanych przez prawdziwych ekspertów z renomowanych instytucji naukowych. A te wskazują jednoznacznie, że nadchodzące miesiące tak straszne nie będą, a wręcz przeciwnie.

Najpopularniejszą prognozą sezonową jest ta pochodząca z modelu CFSv2. Według niej po dość chłodnym i jednym z najbardziej deszczowych wrześni w historii, miałby nadejść ciepły i suchy październik. Szczególnie ciepła złota jesień miałaby raczyć mieszkańców południowych i wschodnich województw, ponieważ tam anomalia temperatury powietrza względem normy wieloletniej miałaby być największa.

Anomalie temperatury powietrza w Europie jesienią 2017 roku. Dane: CFSv2.

Jest więc szansa na babie lato, zwłaszcza, że za sprawą pogodnych wyżów ze wschodu często będzie słonecznie i bez opadów. Najmniej deszczu ma spaść na wschodzie i północy, a najwięcej na zachodzie. Sumy opadów będą dużo niższe od tych wrześniowych, które miejscami potrafiły przekraczać normę miesięczną nawet 3-krotnie.

Również listopad zapowiada się ciepło. Początek meteorologicznej, a później także astronomicznej i kalendarzowej, zimy nie powinien przynieść zimowej aury z prawdziwego zdarzenia. Owszem, opady śniegu i mróz mogą się pojawiać, jak zwykle o tej porze roku, jednak prognozy CFS wskazują jednoznacznie, że będzie ich mniej niż być powinno wobec normy. Szczególnie łagodnie grudzień prognozowany jest w Skandynawii i we wschodniej Europie.

Anomalie temperatury powietrza w Europie zimą 2017/18. Dane: CFSv2.

Jednak najbardziej zaskakujące są prognozy na te najzimniejsze miesiące, czyli styczeń i luty. Jeśli przewidywania modeli komputerowych potwierdziłyby się, to mielibyśmy w Polsce, a nawet w większości regionów Starego Kontynentu, zwłaszcza na wschodzie, jedną z najcieplejszych zim na tle historii. Niewykluczone, że miejscami byłaby ona rekordowo ciepła.

Anomalie temperatury powietrza w Europie w grudniu 2017, styczniu i lutym 2018. Dane: CFSv2.

Dotychczas te najcieplejsze zimy były u nas mokre i wietrzne, choć oczywiście zdarzały się wyjątki. Łagodna zima nie oznacza od razu, że temperatury będą w styczniu przekraczać 10-15 stopni. Po prostu będzie więcej cieplejszych dni i nocy, które nie muszą bić rekordów.

U nas najbardziej łagodne zimy na tle okresu powojennego wystąpiły w latach 1989/90 i 2006/07. Czy nadchodzącej zimy uda się ustanowione wówczas rekordy pobić? O tym przekonamy się w ciągu następnych 6 miesięcy.

Po ciepłej zimie miałaby nadejść nie tylko wyjątkowo wczesna, ale też ciepła, słoneczna i bardzo sucha wiosna. Prognozy CFSv2 wskazują na niedostatek opadów w południowej i centralnej Europie.

Anomalie temperatury powietrza w Europie wiosną 2018 roku. Dane: CFSv2.

Prognoza CFSv2 wcale nie jest odosobniona w przewidywaniu łagodnej zimy. Wtórują jej równie znane i popularne prognozy MetOffice i ECMWF. Pamiętajmy jednak, że prognozy sezonowe są obarczone dużym zakresem błędów i wskazują jakie będą całe miesiące oraz pory roku, a nie poszczególne dni, podczas których aura może się mocno wahać.

Źródło: TwojaPogoda.pl / CFSv2 / MetOffice / ECMWF.

prognoza polsat news